Jak jeleń zrzuca rogi

Na przełomie lutego i marca jelenie zrzucają poroże. Takie zjawisko udało się nagrać leśnikom z Głębokiego Brodu przy pomocy fotopułapki.

- Oryginalne ujęcia przedstawiają jelenia byka o porożu dziesiątaka, który w trakcie spokojnego żerowania na wyłożonej przez leśników karmie zostaje uwolniony od niemal 3-kilogramowego ciężaru lewej tyki. Widać że to zjawisko, choć bez wątpienia nie pierwszy raz przeżywane przez naszego bohatera, budzi w nim dużą konsternację - relacjonuje Bartosz Jędraszak z Nadleśnictwa Głęboki Bród.

Jeleń rozgląda się oszołomiony, i - być może - zadowolony z mniejszego ciężaru na głowie. Potem spokojnie wraca do jedzenia. Zrzucona przez niego "tyka", prędzej czy później, trafi zaś w ręce zbieracza poroża.

Leśnicy niezwykłe nagranie wykorzystują do tego, aby zaapelować do zbieraczy poroża o umiar.

- Dostrzegając rosnące zainteresowanie zbieraniem zrzutów, mając na uwadze dobrostan zwierzyny, apelujemy o właściwe zachowanie w lesie. Celowe płoszenie jeleni, ich uporczywe nękanie, ściganie na quadach, motocyklach crossowych jest zachowaniem nagannym, które powoduje silny stres, zmusza zwierzynę do ciągłego ruchu i powoduje duże straty energii, której zapasy po trudnej zimie są bardzo uszczuplone - przekonuje Bartosz Jędraszak.

Nadmierny zapał zbieraczy może prowadzić do tragedii. Większość z nas słyszała o spłoszonej chmarze jeleni, która w okolicach Ińska wbiegła na lód. Pokrywa lodowa załamała się i kilkanaście byków utonęło, mimo, że strażacy i myśliwi nie szczędzili sił, aby uratować zwierzęta. 

Od 23 lutego strażnicy leśni prowadzą akcję "Wieniec", kontrolując zbieraczy, aby zapobiegać nielegalnemu pozyskiwaniu rogów. Muszą one być znalezione w ogólnodostępnym lesie, nie w parku narodowym czy rezerwacie, szukając ich nie wolno zapuszczać się w młodnik do 4 metrów wysokości, przede wszystkim zaś - nie należy gonić jeleni w nadziei, że zgubią poroże podczas ucieczki.

Fot. Nadleśnictwo Głęboki Bród/Zrzuty z nagrania z fotopułapki.