Apel samorządowców: zostańmy w domu

Samorządowcy z Podlaskiego odrzucili podziały, aby zaapelować do mieszkańców o utrzymanie zasad kwarantanny. "Dziś tylko od nas samych, od naszych decyzji zależy, w jakiej sytuacji nasz kraj i region będzie za kilka tygodni. Utrzymanie tego stanu będzie sprawdzianem dla nas wszystkich" - piszą. Zasady kwarantanny bywają łamane, jak dotąd Policja nie potwierdziła tego u nas.

- Epidemia koronawirusa jest realnym zagrożeniem dla naszego społeczeństwa. Niestety, zdarzają się przypadki łamania społecznej kwarantanny i niestosowania się do zasad ostrożności. Każda taka osoba nie tylko łamie prawo, ale jest zagrożeniem dla setek innych osób i może zniweczyć wysiłki pracowników służby zdrowia - podaje Urząd Marszałkowski.

Uzyskaliśmy od służb nieoficjalne potwierdzenie, że w naszym powiecie również są osoby objęte ścisłą kwarantanną. Ich liczba, miejscowości ich zamieszkania nie są podawane do publicznej wiadomości. Służby operują jedynie danymi liczbowymi w ujęciu całego województwa.

Policjanci podlascy w zasadzie każdego dnia podają informacje o opuszczeniu kwarantanny (nie należy jej mylić z nadzorem epidemicznym) osób, które powinny jej się poddawać w ścisłym reżimie. Np. mieszkaniec gminy Łapy z grupy ryzyka został przez nich przyłapany na podejmowaniu gości. Ustalono, że chodził też na miejscową pocztę. To nie jedyny przypadek.

- Policjanci sprawdzili ponad 2,9 tys. osób w kwarantannie domowej. W trakcie sprawdzeń okazało się, że w trzech przypadkach (Białystok, Sokółka, Wysokie Mazowieckie) kwarantanna nie była przestrzegana - podała wczoraj podlaska Policja, podsumowując swoje działania z 24 marca.

Warto zauważyć, że podlascy Policjanci nie odnotowali jeszcze złamania zasad kwarantanny w powiecie sejneńskim, a przynajmniej nie przekazali takiej informacji mediom.

Pomysł wystosowania do mieszkańców apelu wysunął marszałek Artur Kosicki. Apel podpisało 132 samorządowców, w tym zarząd Województwa Podlaskiego, 3 prezydentów miast, 14 starostów, 34 burmistrzów oraz 76 wójtów. Wśród nich starosta Maciej Plesiewicz, burmistrz Sejn Arkadiusz Nowalski, wójtowie: gminy Sejny Dariusz Łostowski, gminy Giby Robert Bagiński, gminy Puńsk Witold Liszkowski i gminy Krasnopol Karol Szrajbert.

Samorządowcy zwracają uwagę na to, że możemy wciąż podzielić scenariusz Włoch, czy Hiszpanii. Aby do tego nie doszło, izolacja musi być zachowana. Przekazujemy pełną treść pisma z listą podpisów: