
Sejneńscy strażacy sprawdzili obozy namiotowe w powiecie i przeszkolili uczestników, jak zachować się w razie niebezpieczeństwa.
Pogoda w Polsce nie jest już tak łagodna, jak kiedyś. Pokazuje to dobitnie tragedia w Suszku na Pomorzu, gdzie w 2017 roku podczas burzy w leśnym obozie harcerskim zginęły dwie przywalone konarami sosen druhny w wieku 13 i 14 lat. 38 osób odniosło wówczas obrażenia. Organizatorzy obozu wyjaśniali przed sądem, że nie mieli informacji o nadciągającej nawałnicy. Proces pokazał, że nie było wyznaczonych dróg ewakuacji, ani bezpiecznych miejsc do schronienia się.
Dlatego strażacy zgodnie z podpisanym w 2019 roku „Protokołem uzgodnień w zakresie wzmocnienia bezpieczeństwa na obozach harcerskich pod namiotami” sprawdzają warunki, w jakich odbywa się taki wakacyjny wypoczynek.
Sejneńscy strażacy skontrolowali obozowiska w powiecie, żeby stwierdzić, jakie są tam możliwości prowadzenia akcji, czy wdrażane są zasady bezpieczeństwa, w tym także przeciwpożarowe. Przeprowadzili z dziećmi i młodzieżą pogadanki o możliwych zagrożeniach na lądzie i w wodzie.
- Omówiono i pokazano także jak wygląda udzielanie pierwszej pomocy, a także zachowanie się w sytuacjach awaryjnych takich jak zgłaszanie pożaru i innych zagrożeń, czy zasady ewakuacji
- podaje Tomasz Leonowicz z KP PSP w Sejnach.
- Na terenie obozowisk zostały wyznaczone drogi ewakuacyjne, miejsce zbiórki do ewakuacji oraz bezpieczne miejsce pobytu na wypadek zagrożenia. Kadra obozowiska posiada łączność radiową lub telefoniczną z dyżurnymi Stanowisk Kierowania Komendanta Powiatowego PSP, dzięki czemu możliwy jest szybki kontakt z organizatorami obozu w wypadku wystąpienia niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych.
Fot. KP PSP Sejny
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie