Chronią torfowiska w Nadleśnictwie Pomorze

Leśnicy z Nadleśnictwa Pomorze chcą w tym roku kontynuować czynną ochronę torfowisk i unikalnych roślin na ich terenie. Taką ochronę prowadzili od 2019 roku.

Z końcem roku zakończył się także projekt „Kompleksowy projekt ochrony gatunków i siedlisk przyrodniczych na obszarach zarządzanych przez PGL LP”. W jego ramach czynną ochroną było objęte 33,69 hektarów torfowisk i chronionych gatunków roślin: Lipiennika Loesela, Skalnicy torfowiskowej, Leńca bezpodkwiatkowego oraz Sasanki otwartej. Nadleśnictwo Pomorze działa w celu uzyskania dofinansowania na kontynuację tych prac. Na czym one polegały?

Lipiennik Loesela z nich jest w Polsce pod ścisłą ochroną od 1946 roku. To bylina o żółtawozielonej barwie, dorastającą do 20 cm wysokości. 

- informuje Kacper Porębny z Nadleśnictwa Pomorze.

Podobnie wyglądały zabiegi wokół Skalnicy torfowiskowej, rośliny wieloletniej. Tu dodatkowo leśnicy usuwali nalot drzew i krzewów. Jeszcze więcej starań wymagała ochrona Leńca bezpodkwiatkowego. Ta bylina jest półpasożytem, który za pomocą ssawek czerpie wodę i sole mineralne z korzeni innych roślin. 

- relacjonuje leśnik.

Takie działania objęły też miejsca porastania sasanki otwartej (na fot.) 

Ochrona obejmowała także całe siedliska: górskie i nizinne torfowiska zasadowe o charakterze młak, turzycowisk i mechowisk. To silnie zróżnicowana fitosocjologicznie grupa torfowisk, których wspólną cechą jest występowanie charakterystycznych mchów brunatnych. W warstwie runa dominują turzyce z domieszką roślin dwuliściennych. Ochrona czynna polegała na usuwaniu drzew i krzewów oraz wykaszaniu trzcin porastających siedlisko.

Inne chronione w ten sposób siedlisko to torfowisko nakredowe. Występuje na brzegach jezior alkaicznych (zasobnych w węglan wapnia), zazwyczaj z dużymi pokładami gytii (osadu dennego) lub kredy jeziornej, na których zalegają pokłady torfowe.

Fot. główna K. Porębny, powyżej - z zasobów Nadleśnictwa Pomorze