
Basia, młoda kobieta z Augustowa po raz drugi walczy z białaczką. Uratować jej życie może tylko znalezienie dawcy szpiku. Na apel bliskich Basi odpowiedzieli m.in. sejneńscy policjanci. Dawcą okazać się może każdy z nas.
Barbara Szantar pierwszy raz zachorowała w wieku 16 lat. Wówczas udało się jej wygrać z białaczką i wydawało się, że całe życie przed nią. Zwykle, gdy białaczka nie powraca w ciągu pięciu lat, pacjenta uznaje się za zdrowego.
Nie tym razem. W 2020 roku, gdy Basia żyła beztrosko z mężem Mariuszem i dziećmi, Olą oraz Dawidem, jak grom z jasnego dotąd nieba pojawiła się znów diagnoza: ostra białaczka limfoblastyczna.
- Teraz po raz drugi zmuszona jestem rozpocząć walkę o życie. Wiem już z czym przyjdzie mi się zmagać: ból, strach, rozpacz, niepewność jutra, tęsknota za dziećmi, bliskimi. Jestem jednak na to wszystko gotowa - pisze o sobie augustowianka.
Ratunkiem dla Basi Szantar jest znalezienie zgodnego z nią dawcy szpiku, czyli tzw. genetycznego bliźniaka. Nie udało się go znaleźć wśród członków jej rodziny. Może nim jednak być każdy z nas. Aby się tego dowiedzieć, trzeba się zarejestrować w bazie Fundacji DKMS.
Na apel o rejestrowanie się odpowiedzieli sejneńscy stróże prawa.
- Sejneńscy policjanci i pracownicy wsparli akcję Fundacji DKMS, mającą na celu pozyskanie nowych potencjalnych dawców szpiku. Jest ona poświęcona mieszkance Augustowa - Basi, która po raz drugi rozpoczęła walkę z chorobą - informuje oficer prasowa Edyta Pacuk. - Im więcej potencjalnych dawców, tym więcej szans na życie również dla innych chorych - dodaje.
O tym, jak pobierany jest szpik, a także o samej rejestracji można się dowiedzieć na stronie Fundacji DKMS. Tu także można wypełnić ankietę. Po rejestracji otrzymuje się pakiet do pobrania wymazu ze śliny, z którego to przebadana zostanie genetyczna zgodność.
Proces ten trwa 2-3 miesiące. Dla Basi z Augustowa liczy się każdy dzień i godzina życia.
Fot. DKMS
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie