
W ostatnich miesiącach głośno jest o łatwo dostępnych aplikacjach, które zaprzęgają AI (sztuczną inteligencję) do malowania lub tworzenia tekstów. Sprawdziliśmy, jak AI widzi Sejny i mieszkańców miasta.
W filmie "Łowca Androidów" z 1982 roku oglądaliśmy wizję, według której w 2019 roku ludzie mieli produkować bioniczne androidy - roboty o ludzkim wyglądzie, zdolne do pracy na innych planetach, a jednocześnie niczym nie różniące się od człowieka i jak on gotowe do zdrady, czy wzniecania buntu. Sztuczna inteligencja miała po roku 2000 być na tyle rozwinięta, że wręcz zagrażająca swoim twórcom.
Mamy rok 2023, ale sztuczna inteligencja służy częściowo do zabawy raczej, niż kolonizowania innych planet. W ostatnim czasie głośno jest o aplikacjach, wykorzystujących AI do rysowania lub tworzenia poezji, prozy i artykułów prasowych na zadane tematy. Ciekawie wyglądają próby tworzenia obrazów z jej zastosowaniem.
Jak to działa? Aplikacja po otrzymaniu komendy generuje próbki obrazków, wykorzystując wszystkie istniejące w globalnym internecie zdjęcia i opisy tekstowe na zadany temat. Ponieważ je uśrednia, efekty wyglądają trochę zabawnie, ale trochę też niepokojąco.
Według AI Sejny to miejsce pomiędzy jeziorami, zespół kilku kościołów z wysokimi wieżami oraz barwnych domków w szeregu. Mieszkańcy ubierają się kolorowo, ale niezbyt przypominają ludzi (ten problem AI z ludzkimi wizerunkami jest ogólnie znany, media ogólnopolskie pisały o wygenerowanych przez nią portretach młodych imprezowiczów, mieli oni dodatkowe palce i za dużo zębów).
Kilka przykładów:
Widok Sejn (województwo podlaskie, Polska)
Główna ulica Sejn (województwo Podlaskie, Polska)
Mieszkańcy Sejn (województwo podlaskie, Polska)
Rys. Dream.ai
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie