Reklama

Joko szuka prawdziwego domu

23/03/2025 16:28

Pies, który przeżył bezmiar krzywdy, pozostawiony w porzuconym gospodarstwie rolnym razem ze stadem krów, wciąż szuka prawdziwego domu.

Kochających ludzi dla owczarka niemieckiego, uwolnionego przez służby weterynaryjne i policjantów z gospodarstwa w Gryszkańcach, poszukuje na ogólnopolską skalę profil FB Psy ze schronisk.

- Joko ma ok. 3 lat. Został odebrany interwencyjnie z podsejneńskiej wsi, gdzie jako jedyne zwierzę w gospodarstwie przeżył. Przez ponad rok był w schronisku Cyganowo w Sejnach, jako dowód w sprawie. Obecnie przebywa w Azylu dla starszych psów koło Sejn (podlaskie)

- czytamy na profilu. 

Autor wpisu szacuje, że do przeżycia psa mógł się przyczynić fakt, iż wykarmił się gryzoniami i deszczówką. Ważne, że przetrwał, co nie udało się przywiązanemu w oborze łańcuchami bydłu.

- Nikt nie zauważył, nikt nie usłyszał, nikt nie przyszedł na pomoc. Krowy i cielak umierały z głodu i pragnienia przez kilka tygodni - aż umarły wszystkie. Pies jakimś cudem przeżył - może dlatego, że był młody i miał w sobie wielką wolę przeżycia, może jakimś cudem udawało mu się upolować myszy, szczury, może padał deszcz, przez co miał dostęp do wody - więc kiedy pomoc nadeszła, był bardzo chudy i ledwo - ale żył. 

Dziś Joko wygląda, jakby zszedł z ringu wystawowego i przyciąga ludzi, jednak już dwie adopcje spaliły na panewce. Tymczasem pies zasługuje na najlepszy z możliwych dom, także w rekompensacie za to, co przeżył z rąk człowieka:

W poście FB (poniżej) można znaleźć kontakt w sprawie adopcji.

Fot. Psy do adopcji

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 23/03/2025 16:48
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do