
Potrącony ocknął się na poboczu, nie mógł się ruszać, tylko dzięki telefonowi był w stanie powiadomić żonę, co się stało. Tymczasem sprawca potrącenia odjechał służbowym busem do domu, pod Ełk. Teraz stanie przed sejneńskim sądem.
Prokuratura Rejonowa w Sejnach skierowała do Sądu akt oskarżenia przeciwko 31-letniemu mieszkańcowi gminy Kalinowo (powiat ełcki), oskarżonego o to, że prowadząc pojazd dostawczy nie zachował odpowiedniego bocznego odstępu od jadącego w tym samym kierunku rowerzysty. Wskutek tego, przy wyprzedzaniu rowerzysty, potrącił go. 46-letni pokrzywdzony doznał obrażeń w postaci masywnego urazu klatki piersiowej i pleców, ze złamaniem żeber. Obrażenia stanowiły realne zagrożenie życia pokrzywdzonego.
Do zdarzenia doszło 3 lipca 2020 roku około 16.30 na drodze w Pomorzu.
Kierowca busa, po potrąceniu rowerzysty, zbiegł z miejsca zdarzenia nie udzielając mu pomocy. Pokrzywdzony w wyniku uderzenia stracił przytomność. Gdy się ocknął, leżał w krzakach na poboczu drogi i nie był w stanie wstać. Z telefonu komórkowego zadzwonił do żony, która go odnalazła i w konsekwencji pokrzywdzony trafił do szpitala.
Funkcjonariusze Policji na podstawie podjętych czynności i zapisów monitoringu z trasy, którą mógł poruszać się sprawca, ustalili samochód, którym mógł on się poruszać. Następnie ustalono, jaka konkretnie osoba korzystała z tego auta, które należało do pewnej firmy. Po ustaleniu osoby podejrzanej dokonano jej zatrzymania.
Mężczyźnie przedstawiono zarzut spowodowania wypadku drogowego, wskutek którego pokrzywdzony doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także zbiegnięcia z miejsca wypadku i nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu.
Przesłuchany przez prokuratora podejrzany przyznał się do popełnienia zarzuconego czynu. Wyjaśnił, że uciekł z miejsca zdarzenia, gdyż bał się konsekwencji.
Po przesłuchaniu podejrzanego prokurator skierował do Sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania, który został uwzględniony. W dalszej fazie śledztwa, po wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia, prokurator uchylił tymczasowe aresztowanie i zastosował inne wolnościowe środki zapobiegawcze, jak dozór Policji, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe.
Obecnie po zgromadzeniu kompletnego materiału dowodowego został przygotowany i skierowany do Sądu akt oskarżenia.
Za spowodowanie wypadku drogowego, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat. Natomiast w przypadku, gdy sprawca zbiegł z miejsca takiego wypadku, zagrożenie karne wzrasta do 12 lat pozbawienia wolności.
Fot. ilustr. PO Suwałki
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Covid to straszny morderca zamordował w Polsce grypę , wylewy , zawały , nowotwory i umysły Polaków. Przerażające!!!
Po Covid niebiescy to Mikołaje tylko czapka bez bąbla.