
Bez szans na podium, ale wciąż nasza i wyjątkowa - oszczepniczka Maria Andrejczyk nie wyszła z eliminacji do finału Mistrzostw Świata LA w Tokio.
Pierwszy rzut Marii w drugiej grupie eliminacyjnej 19 września dał wynik 58,50, po nim była dziewiąta w swojej grupie. Najlepszy był oddany przez nią rzut drugi - 60,4, ale była po tej kolejce szesnasta. Trzeci wynik - 57,12, nie pozwolił zawodniczce "Hańcza" Suwałki na przejście do finału.
Maria mówiła reporterowi TVP, że wie tak jak i jej trener, co należy poprawić.
- Mimo że jestem przeczołgana kontuzjami, to właśnie te kontuzje sprawiają, że chcę trenować dalej, bo wiem ile one mi zabrały. A wiem również, że w sportach rzucających, w tych naszych konkurencjach można naprawdę długo ciągnąć karierę
powiedziała Majka Andrejczyk, podkreślając sukces oszczepniczki Małgorzaty Maślak-Glugi, która wyszła z grupy A do finału i rzuciła w Tokio swój życiowy rekord.
Fot. kadr z transmisji TVP Sport
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie