
Gmina Puńsk. Dogorywałby w gnieździe i nie wiadomo, czy przeżyłby, gdyby nie strażacka akcja z podnośnikiem.
Przedwczoraj sejneńscy strażacy nie tylko oglądali nowoczesną ratowniczą łódź (tutaj), ale także pomogli bocianowi w tarapatach. Ptak w złej kondycji, osłabiony i brudny, siedział na wysoko położonym gnieździe w Trakiszkach.
- Zadaniem strażaków była pomoc rannemu bocianowi, który od dłuższego czasu znajdował się w gnieździe. Ratownicy
z powodu trudnej dostępności miejsca do działań, zostali zadysponowali z podnośnikiem, z platformy którego podjęto ranne zwierzę - podał mł. kapitan. Henryk Hołdyński ze Straży Pożarnej w Sejnach.
Ptak, jak widać na zdjęciach, był na tyle słaby, że nie stawiał oporu ludziom, zdeterminowanym, aby go ocalić. Trafił następnie do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt w Mikołajówce w gminie Szypliszki.
Jeszcze kilkanaście lat temu bocian biały był na skraju wyginięcia, wówczas został objęty ochroną i wpisany na listę zagrożonych gatunków. Potem nastąpił wzrost jego populacji, jednak nadal pozostaje on na liście i zasługuje na szczególną ochronę.
Fot. J.R./KP PSP Sejny
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
szkoda kasy podatników na takie akcje. bocianów jest wystarczająco.
chyba ku.wa na ciebie idioto
Na pewno nie za twoje srebrniki
I tak zdechnie, silne osobniki dadzą radę odlecieć i dolecieć, a ten nie ma szans. Szkoda kasy na takie akcje, to fakt.
The.bili nie sieją. Sami się rodzą co widać wyżej. Zużywasz tylko tlen osobniku rasy wyższej...