
Policjanci z sejneńskiej drogówki, pełniąc służbę we Frąckach, zatrzymali do kontroli drogowej skodę. Kierujący nią mężczyzna przekroczył prędkość w miejscu, gdzie obowiązuje "pięćdziesiątka".
Jak podała oficer prasowa KPP Sejny, Iwona Hołdyńska:
- Jechał z prędkością 104 km na godzinę, czyli o 54 kilometry na godzinę za szybko. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1.500 złotych i 13 punktami. Ponadto policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz 37-latek będzie musiał poczynić stosowne kroki w celu odzyskania uprawnień. Tłumaczył mundurowym, że nie zauważył znaku informującego o dozwolonej prędkości
Miejsce kontroli było wielokrotnie wskazywane przez internautów na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, mimo tego kierowcy wciąż nie stosują się na tym odcinku drogi do obowiązującej tam prędkości.
- Apelujemy do wszystkich kierujących o zachowanie ostrożności i przestrzeganie obowiązujących przepisów. Bezpieczeństwo na drogach to kluczowa sprawa, której znaczenie nie może być bagatelizowane. Odpowiedzialność za własne i cudze życie powinna być priorytetem każdego kierującego
- przypominają stróże prawa.
Fot. KPP Sejny
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie