Pieniądze na zatrzymywanie wody w gospodarstwach

Trwa nabór wniosków na dofinansowanie przydomowych instalacji, zatrzymujących wodę w gospodarstwach. Można zdobyć na nie kwotę do 5 tys. zł.

Nabór wystartował 22 marca. Termin przyjmowania wniosków nie został określony, ale nabór może zostać zamknięty lub wstrzymany, więc nie warto zwlekać. Dofinansowaniem objęty jest zakup, montaż lub budowa oraz uruchomienie instalacji, które pomagają zatrzymać na działce wody opadowe i roztopowe tak, aby zminimalizować ich odprowadzanie do kanalizacji. Mogą to być zbiorniki, oczka wodne, centrale dystrybucji wody, zraszacze, a nawet ogrody deszczowe i zielone dachy (przy czym dotacja nie obejmuje samych nasadzeń).

Na co można przeznaczyć dofinansowanie i jak się o nie starać, wyjaśnia Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Białymstoku na swojej stronie. Tu także można znaleźć numery infolinii. W odróżnieniu od poprzedniego naboru wniosków tegoroczny jest korzystniejszy dla starających się o dofinansowanie. Przedsięwzięcie bowiem można zakończyć przez 1 rok od złożenia papierowej wersji wniosku, a nie, jak było poprzednio, w ciągu pół roku.

Celem programu "Moja Woda II" jest zatrzymanie wody i finalnie - przeciwdziałanie suszy. Powiat sejneński jest najmniej zagrożony suszą spośród samorządów Podlaskiego. Na skali znajduje się na końcu, za powiatem suwalskim (wskaźnik suszy 1,5-2), czy augustowskim (wskaźnik suszy 1-1,5), miastem Suwałki czy Łomżą (wskaźnik suszy 2). Na Sejneńszczyźnie wskaźnik suszy wynosi 1. Mimo to nasz powiat nie jest od niej wolny.

W Podlaskiem trwa teraz zakładanie Lokalnych Partnerstw ds. Wody, zainteresowani szkolą się z pomocą Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie (powyższe dane na temat suszy pochodzą z materiałów szkoleniowych). Partnerstwa takie powstają m.in. w powiatach augustowskim i suwalskim, jednak nie w sejneńskim.

Fot. ilustr. Marycha