
200 złotych mandatu za wezwanie Policji w ramach robienia sobie "na złość" między małżonkami. Taka sytuacja miała miejsce w Sejnach.
Nietrzeźwy mieszkaniec Sejn, chcąc zrobić żonie na złość, wezwał policję. Jak sam oświadczył, chciał, by policja przemówiła żonie do rozsądku. Kobieta nie chciała zjeść z nim kolacji, ani zawieźć go do ojca na wieś. 37-latek za swoje zachowanie został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych.
- Przypominamy, że w przypadku bezpodstawnego wezwania Policji, musimy liczyć się z konsekwencjami karnymi. Wielokrotnie na numer 112 dzwonią ludzie, którzy niepotrzebnie blokują linię alarmową.
Przed wybraniem numeru alarmowego warto zastanowić się, czy sprawa, którą zgłaszamy, wymaga interwencji Policji czy też innych służb. Musimy pamiętać o tym, że w momencie, kiedy blokujemy linię alarmową, ktoś inny może potrzebować pilnie pomocy
- przypominają policjanci.
Fot. KPP Sejny
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie