
Drugie co do stażu działania koło łowieckie w Sejnach obchodzi 50-lecie istnienia. Wczoraj odbyła się uroczysta msza święta, koło otrzymało sztandar a jego członkowie zakończyli dzień udanym balem w Restauracji Skarpa.
Koło założone zostało w 1968 roku, jako drugie po istniejącym prawie od czasów powojennych "Łosiu". Aktualnie prezesuje mu Zbigniew Auron, liczy ono ponad 50 członków. Obwód łowiecki "Słonki" obejmuje m.in. tereny Nadleśnictwa Pomorze, w tym podsejneński las Borek.
Z inicjatywy koła w 1995 roku zbudowano w Borku charakterystyczną kapliczkę św. Huberta, przy której co roku myśliwi obchodzili święto swojego patrona, Huberta. w ostatnich latach listopadowy Hubertus odbywa się w Berżnikach, w kościele pod jego wezwaniem.
Na terenach "Słonki" jeszcze kilkanaście lat temu występowały naturalnie cietrzewie i głuszce. W łowisku Wigrańce stale zamieszkują wilki. "Słonka" chwali się zimowym dokarmianiem zwierzyny, na której rzecz uprawia na swoim obszarze 20 hektarów poletek.
Fot. strona Polskiego Związku Łowieckiego - Suwałki/"Słonka"
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
na szczęście rośnie świadomość społeczeństwa o tym jacy są naprawde i kim są tzw myśliwi! Dlatego jestem pewny,że to koło zwyrodnialców drugich 50 lat nie doczeka bo za 50 lat bedziecie zwyrole tak traktowani jak na to zasługujecie,jako przestępcy,tak jak pedofile i mordercy bo tzw myśliwy mniej więcej ta sama kategoria zwyrodnialstwa .
Myśliwi myślą jak zrobić jedną rzecz.Tyle w temacie.
Nam obostrzenia a im udany BAL.Nie dla psa kiełbasa