
Chorwat przywłaszczył sobie warte prawie 600 tys. zł BMW z dolnośląskiej wypożyczalni. Luksusowy samochód znalazł się pod polsko-litewską granicą, bo sprawca zostawił go i uciekł.
Policjanci z Bielawy w województwie dolnośląskim w zeszłym tygodniu przyjęli zgłoszenie o przywłaszczeniu luksusowego pojazdu. Z wypożyczalni drogich aut wynajął je obywatel Chorwacji. Informacja o tym trafiła do sejneńskich policjantów, bo wstępne ustalenia wskazywały, że BMW może być w okolicach polsko-litewskiej granicy.
Funkcjonariusze podjęli więc poszukiwania.
- Mundurowych w działaniach poszukiwawczych wspierała firma zajmująca się systemami lokalizacji GPS. Policjanci, przeczesując teren, odnaleźli na polnej drodze porzucone BMW z prawie pustym bakiem. Auto znajdowało się około kilometra od najbliższych zabudowań.
Samochód trafił na policyjny parking, a policjanci z Bielawy zajmą się wyjaśnianiem okoliczności związanych z przywłaszczeniem auta - podaje oficer prasowa KPP Sejny, młodsza aspirant Edyta Pacuk.
Fot. mat. KPP Sejny
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Kupie za 5% ceny jak ten z lasów państwowych kupił dom. 5% z 600tyś to 30tyś zl Do kogo mam się zgłosić?