
Informacje o aresztowaniu mężczyzny w ubiegłym roku obiegły Polskę. Teraz okazuje się, że nie trafił on do więzienia pomimo wyroku skazującego. Na Policję stawił się sam, niepewny, czy już go szukają.
Mundurowi z Sejn informację o mieszkańcu powiatu sejneńskiego, który może posiadać treści pornograficzne z udziałem małoletnich oraz zwierząt, otrzymali wówczas z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.
- W trakcie przeszukania domu 24-latka policjanci zabezpieczyli różne nośniki danych, w tym laptopa i telefon komórkowy, które następnie przekazali biegłym w celu szczegółowej analizy. Okazało się, że na tych urządzeniach oraz w chmurze znajdowało się blisko 150 plików zawierających treści pornograficzne z udziałem małoletnich oraz zwierząt.
W czwartek (23 lutego 2023-przyp. red.) 24-latek został zatrzymany, a następnie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania w celu rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem małoletnich oraz zwierząt. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec 24-latka dwa miesiące tymczasowego aresztu.
- informowali w lutym zeszłego roku policjanci.
Nie wiadomo, jak to się stało, że mężczyzna opuścił areszt, ale z przewidywanych przez Kodeks Karny 12 lat więzienia dostał wyrok 2 lat i nie stawił się do jego odbycia. Teraz sam przyszedł w tej sprawie na Policję.
- Poszukiwany sam zgłosił się do dyżurnego sejneńskiej Policji z zapytaniem czy "jest już wydany nakaz i czy jest poszukiwany". Sam oświadczył mundurowym, że kara go nie ominie i ciążyło w nim poczucie niepewności, kiedy zostanie zatrzymany
- podała dziś oficer prasowa KPP Sejny, Iwona Hołdyńska.
Policjanci zatrzymali w ostatnim czasie także drugiego poszukiwanego, ale w zgoła odmiennych okolicznościach. 71-latek był poszukiwany listem gończym do odbycia kary więzienia przez rok i 20 dni za niezatrzymanie się do kontroli, którą prowadzili funkcjonariusze Straży Granicznej.
- W trakcie zatrzymania okazało się, że posiadał on papierosy bez polskich znaków akcyzy. W tym przypadku mężczyzna był w domu, ale nie otwierał drzwi funkcjonariuszom, mimo kilkukrotnego pukania i nawoływania. Wystraszył się, kiedy zobaczył przez okno wóz strażacki, dopiero wtedy otworzył policjantom drzwi
- informuje rzeczniczka KPP Sejny.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
niewolno tego robic ze zwierzakiem. dziekujemy.