
Po 11 dniach akcji gaśniczej pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym został ugaszony. W walce z żywiołem brały udział jednostki z Sejneńszczyzny.
Od Wielkanocy płonęło 185 hektarów suchej roślinności bagiennej, akcja objęła aż 450 hektarów Biebrzańskiego Parku Narodowego, jednego z największych i najstarszych w Polsce. Z ogniem walczyło pół tysiąca strażaków i innych specjalistów, którzy przyjechali zaalarmowani z całego kraju.
Z naszego terenu udział w walce z żywiołem wzięły KP PSP Sejny, oraz jednostki w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym: OSP Puńsk, OSP Krasnopol i OSP Maćkowa Ruda. To druhny i druhowie z gminy Puńsk dokumentowali przebieg i skutki akcji na swoim FB (fot. w galerii).
We środę 30 kwietnia o 13.30 akcja została zakończona.
- Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym ugaszony. Koniec akcji! Wielkie słowa uznania dla strażaków, żołnierzy, leśników i strażników leśnych
- pisał wczoraj na FB premier Donald Tusk.
Trwa szacowanie szkód, które są niewymierne, bo w pożarze zginęło wiele gatunków zwierząt i zniszczone zostało wiele chronionych roślin, których brak w nieznany jeszcze sposób wpłynie na ekosystem BPN.
Specjaliści nieustająco apelują o niewypalanie traw [KLIK]
Fot. FB OSP Puńsk
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie