
37-letni kierowca audi, mieszkaniec powiatu sejneńskiego, wjechał w obszar zabudowany we Frąckach, przekraczając dozwoloną prędkość o 63 kilometry na godzinę.
W poniedziałek po 16.00 policjanci z Sejn kontrolowali prędkość we Frąckach. Mieszkańcy, korzystając z Krajowej Mapy Bezpieczeństwa, stale wskazują tu na krajowej drodze punkty, gdzie kierowcy równie stale nie liczą się z faktem, że jadą przez zamieszkałą wieś.
- Tym razem mundurowi zatrzymali do kontroli mieszkańca powiatu sejneńskiego, kierującego audi. 37-latek przekroczył dopuszczalną prędkość o 63 kilometry na godzinę w obszarze zabudowanym. Mężczyzna stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem - podała oficer prasowa KPP Sejny, Edyta Pacuk.
Mundurowi zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu. W trakcie kontroli okazało się, że auto nie miało aktualnych badań technicznych.
Fot. arch. ilustr. KPP Sejny
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Ograniczenie przed mostem na Hańczy do 30, to super miejsce do wyrabiania norm mandatowych. A gdyby tak jeszcze obniżyć do 20 na godzinę.
Ile stracisz zwalniając z 50 km/h do 30 km/h na odcinku 200 metrów? 2 sekundy życia? Tam jest intensywny ruch pieszy na łuku z ograniczoną widocznością i skrzyżowaniem.
Jechał ok 100 takim kierowcom prawko zabierać dożywotnio