Psychologiczne wsparcie przed Wielkanocą w izolacji

Kwarantanna w czterech ścianach pokoju, obawy o zdrowie, samotność i niemożność wyjazdu do rodziny na święta, ani przyjęcia jej u siebie - to wszystko może naprawdę przytłoczyć. Pomoc oferuje Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Sejnach. Pod telefonem czekają psychologowie z tej placówki.

Lekarze w całej Polsce odnotowują telefony od przerażonych osób, które ogólnie czuły się dobrze i nie były wcale w grupie ryzyka, jednak nagle zaczęły doznawać duszności i ucisku w klatce piersiowej i obawiają się, że to zakażenie wirusem. To objaw stresu - wyjaśniają medycy. Ucisk w piersiach w przebiegu COVID-19 pojawia się dopiero jako jeden z późniejszych objawów, gdy pozostałe, takie jak kaszel czy gorączka, są już rozwinięte.

Można odetchnąć z ulgą? Można, ale nie warto zostawiać tego "ot, tak", bo objawy silnego stresu, lęki i przewlekły niepokój obniżają jakość życia, a "lubią" powracać i tworzyć błędne koło: boimy się o zdrowie, strach i lęk obniżają naszą odporność, a gdy ta spada, rzeczywiście stajemy się podatniejsi na infekcje. Nie warto więc zwlekać, gdy można zasięgnąć porady specjalistów - psychologów.

- Informujemy, iż osoby znajdujące się w trudnej sytuacji w związku z poddaniem się izolacji, nadzorowi epidemiologicznemu czy kwarantannie spowodowanej rozpowszechnianiem się koronawirusa COVID-19, mogą telefonicznie skorzystać ze wsparcia psychologicznego organizowanego przez Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną w Sejnach - podaje Starostwo Powiatowe.

Dzwonić można od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-12.00, pod nr telefonu: 609 208 371 (to numer w sieci Plus, opłata jest zgodna z taryfą, według której nasza sieć łączy się z tym operatorem).

Podobnych samorządowych punktów udzielających pomocy w Podlaskiem jest pięćdziesiąt. Przypomnijmy, że nieodpłatną pomoc psychologiczną na telefon i przez Skype można otrzymać także na specjalnej linii Wojsk Obrony Terytorialnej. Prowadzą one akcję "Odporna wiosna", wspierając społeczność nie tylko od fizycznej (leki, żywność), ale też od psychologicznej strony.

Fot. Pixabay