
Pomorzanka Sejny nie podołała dziś liderowi klasy okręgowej grupy podlaskiej piłki nożnej. W meczu u siebie Puszcza Hajnówka była lepszym zespołem.
W Pomorzance nie grało dziś aż pięciu podstawowych zawodników.
Pozostaje niedosyt, bo przy ich obecności moglibyśmy powalczyć nawet o wygraną.
W maju tego roku, grając u siebie Pomorzanka wygrała 2:1.
Co na to Piotr Leszczyński, kapitan drużyny?
Cóż mogę napisać... Wielki żal i szacunek jednocześnie.
Żal że nie pojechało na arcyważny mecz 5-ciu teoretycznie podstawowych zawodników!
Szacun bo mimo osłabienia zebrała się garstka walecznych Sejneńszczan i pojechała walczyć.
Co do meczu. Pierwsza bramka padła w 18 minucie ze stałego fragmentu gry. Piękny strzał z wolnego prosto w okienko.
Kolejne dwie bramki to po naszych głupich błędach.
W drugiej połowie było znacznie lepiej. Gospodarze oddali zaledwie 2 strzały, za to nasza drużyna przycisnęła.
Nadzieję na przynajmniej remis dał Zbyszek Zawadzki, który dobił do bramki po strzale Celińskiego. Nie udało się jednak zdobyć kolejnych bramek.
Na meczu zabrakło kontuzjowanych: Adriana Łejmela i Adama Miszkiela. Z powodów osobistych nie było Adriana Soroko, Łukasza Karłowicza a także mnie.
Nieobecni obiecują poprawę ...
Widzimy się w niedziele o 15.00 na sejneńskim boisku
Po dzisiejszej kolejce Pomorzanka zajmuje czwarte miejsce w tabeli:
Zdjęcie z meczu w maju b.r: Grzegorz Suszczewicz
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie