Rajd po dwóch powiatach

Trzech mężczyzn z Suwałk szalało autem po powiecie augustowskim, wpadło zaś na Sejneńszczyźnie, bo jeden z nich, tankując, nalał do baku benzynę zamiast ropy. W dodatku mieli ze sobą najprawdopodobniej narkotyki. Póki co znaleźli się w areszcie i usłyszeli m.in. zarzuty zniszczenia mienia.

W przedświąteczny poniedziałek, tuż po 22.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Augustowie otrzymał zgłoszenie o kradzieży tablic rejestracyjnych ze skody na jednym z parkingów leśnych w gminie Nowinka. Zgłaszający dodał, że widząc całą sytuację pojechał ze znajomymi za podejrzanymi, jadącymi mercedesem.

Po przejechaniu kliku kilometrów z mercedesa wysiadło trzech mężczyzn. Zaczęli oni rzucać różnymi przedmiotami w audi, w którym siedzieli zgłaszający. W efekcie wybili w samochodzie dwie szyby, spowodowali też wgniecenia i zarysowania lakieru, w sumie poszkodowany oszacował później straty na kwotę 1,5 tys. zł.

Agresywna trójka odjechała w nieznanym kierunku, a powiadomieni o tym policjanci rozpoczęli poszukiwania mercedesa. Po kilkunastu minutach otrzymali informację, że na terenie powiatu sejneńskiego mężczyźni z mercedesa na skradzionych tablicach kradli paliwo.

Jak ustalili policjanci, kierowca po zatankowaniu pojazdu z impetem chciał wyjechać ze stacji, nie płacąc za benzynę. Jednak pomylił rodzaj paliwa i zatankował benzynę zamiast oleju napędowego. W efekcie po przejechaniu kilku metrów w pojeździe zgasł silnik.

Ostatecznie pozbawieni transportu, 31-, 24- i 23-latek zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Policjanci w pobliżu pojazdu znaleźli również pojemnik z białym proszkiem, który został wysłany do badań narkotykowych.

Podejrzani usłyszeli już zarzuty zniszczenia mienia. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Natomiast za kradzież tablic rejestracyjnych i paliwa odpowiedzą na podstawie Kodeksu wykroczeń.