Star pojechał w Polskę

OSP Berżniki sprzedała swój stary samochód pożarniczy, nabywca z Podhala tego samego dnia zaoferował go na sprzedaż. Niestety, nie wiadomo, z jaką przebitką i czy od razu znalazł kupca.

Wóz pożarniczy z rocznika 1987 OSP Berżniki otrzymała dawniej od OSP Żegary i takie oznaczenie widnieje wciąż na boku pojazdu. W kwietniu berżnicka jednostka zdecydowała się sprzedać go w nieograniczonym przetargu. Sprawny Star 244 z 6-osobową kabiną, z przebiegiem 11,4 tys. km, pojemnością silnika 6.842 cm sześć. i napędem na dwie osie miał cenę wywoławczą 15 tys. zł.

Skusił przedsiębiorcę ze Skawy w powiecie nowotarskim, (województwo małopolskie). Jego firma specjalizuje się z pozyskiwaniu i sprzedaży na terenie całej Europy pojazdów pożarniczych i operacyjnych starszego typu. Są wśród nich tarpany honkery, daewoo, stary, mercedesy, jakich już nie widać na co dzień w akcjach gaśniczych, czy na polskich drogach.

Przedsiębiorca z Małopolski złożył ofertę kupna jako jedyny. Zaoferował jednostce kwotę 15.123 zł. Star został sprzedany 16 maja. Tego samego dnia wieczorem nabywca ogłosił na Facebooku chęć sprzedania nabytku, dając chętnym do wyboru, czy odbiorą go taniej jeszcze w Berżnikach, czy już na Podhalu, gdy samochód zostanie odebrany.

- Jako że poniedziałek trzeba jakoś zacząć, to proszę bardzo: GBM na 244. Zadbany i mega doinwestowany. Pojazd można sobie od nas kupić na Podlasiu lub Podhalu. Na Podlasiu będzie tańszy o około 3 tysiące - napisał świeżo upieczony właściciel.

Niestety, pomimo pytania w komentarzu pod postem, nie ujawnił publicznie ceny. Stąd nie wiadomo, jaką przebitkę miałaby kwota, uzyskana przez OSP Berżniki.

Sprzedawca z reguły nie podaje stawek w ofertach, ale np. w przypadku sprzedaży strażackiego mercedesa 409 z 1977 roku, podana w ogłoszeniu na FB cena to 2,9 tys. euro.

Fot. OSP Berżniki