
40-letni kierowca zatrzymany we Frąckach, bo nie zmniejszył prędkości jadąc przez wieś.
Sejneńscy policjanci sprawdzali wczoraj prędkość we Frąckach, wskazywanych na Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa przez mieszkańców jako miejscowość, gdzie kierowcy jeżdżą z nadmierną prędkością.
- Po 18.00 funkcjonariusze zatrzymali do kontroli BMW, którego kierowca jechał 101 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym. W miejscu tym obowiązywało ograniczenie do 50 kilometrów. Okazało się, że za kierownicą BMW siedział 40-letni mieszkaniec Suwałk. Mężczyzna stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych - poinformowała oficer prasowa KPP Sejny, młodsza aspirant Edyta Pacuk.
Konto kierowcy zasiliło również 10 punktów karnych.
Fot. KPP Sejny
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Edyta zostaw już te KMZB. Durny wymysł Zielińskiego.
edyty sprawcy mierza iskarami i zawsze o 1 km za duzo, czemu nie o 20 km, dymanie polakow trwa. sad da wiare przestepcom , a plebs. plac lub siedz. karma ich dopadnie.
edyta prywatnie jest boska
Ale gdzie w lóźku?