Reklama

Strefa ciszy nad Sumowem i Dmitrowem

18/02/2020 08:14

W przyszłym tygodniu Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie zajmie się sprawą uchwały rady powiatu sejneńskiego o wprowadzeniu stref ciszy na jeziorach Sumowo i Dmitrowo. Wojewoda podlaski unieważnił ją w ubiegłym roku.

Chodzi o zakaz pływania motorówkami i łodziami z silnikami spalinowymi po dwóch jeziorach w gminie Sejny: Sumowie i Dmitrowie. Z taką inicjatywą rok temu wystąpił ówczesny sołtys Sumowa, argumentując to potrzebą zapewnienia odpowiednich warunków akustycznych i ochrony zbiorników wodnych posiadających cenne walory przyrodnicze oraz wypoczynkowe dla mieszkańców, ale też dla turystów, którzy coraz częściej wypoczywają nad tymi dwoma akwenami. Wnioskowi sołtysa towarzyszyło pismo z poparciem od mieszkańców i właścicieli działek leżących nad jeziorami. Nie wszyscy byli jednak "za", zakazowi sprzeciwiała się część właścicieli gospodarstw agroturystycznych, których goście chcą pływać po jeziorach łodziami silnikowymi.

Starosta konsultował sprawę z różnymi instytucjami. Za zakazem były Wody Polskie RZGW w Białymstoku, wójt gminy Sejny, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku i Wydział Geodezji i Kartografii Starostwa Powiatowego w Sejnach.

W maju rada powiatu uchwaliła więc ów zakaz. Kiedy uchwała trafiła do nadzoru prawnego wojewody, została unieważniona. Wojewoda stwierdził, że rada nie ustaliła, jakie warunki akustyczne rzeczywiście panują nad tymi jeziorami i zasugerował wykonanie badań natężenia dźwięku.

Zdanie to podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku, do którego nasi samorządowcy odwołali się od decyzji wojewody podlaskiego. WSA oddalił skargę powiatu. Jak to wyjaśnia w uzasadnieniu wyroku?

- Zdaniem Sądu rada powiatu nie uzasadniła prawidłowo podstawowej przesłanki umożliwiającej wprowadzenie przedmiotowego zakazu. Wydanie przez radę powiatu uchwały w sprawie wprowadzenia zakazu używania jednostek pływających na określonych akwenach wodnych, powinno zostać poprzedzone ustaleniami, czy na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych znajdujących się na terenie danego powiatu panują odpowiednie warunki akustyczne czy też nie. Nie jest wystarczające w tym względzie przedstawienie stanowiska większości mieszkańców, oraz opinii organów zajmujących się ochroną środowiska, czy też ochroną wód. Ocena, czy wprowadzenie zakazu jest wynikiem potrzeby zapewnienia odpowiednich warunków akustycznych powinna zostać poprzedzona analizą opracowań specjalistycznych - pisze w uzasadnieniu wyroku sędzia Grażyna Gryglaszewska.

Wyrok ten władze powiatu zaskarżyły z kolei do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale starosta Maciej Plesiewicz nie spodziewa się, aby przyznał on rację powiatowi. Dlatego wiosną, na starcie sezonu zamierza zlecić badanie natężenia hałasu na obydwu akwenach. Celem samorządowców jest spełnienie żądanych warunków i wprowadzenie strefy ciszy, oczekiwanej przez mieszkańców.

Fot. arch. Łódź silnikowa na jeziorze.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do