
Konkurs na największego, najmniejszego i najciekawszego ziemniaka, to nie jedyne atrakcje tego dnia. To druga edycja tej imprezy, odbywającej się w Pogorzelcu.
Święto Ziemniaka to tradycyjny sposób podsumowania okresu wykopek. Władze gminy Giby zaprosiły mieszkańców do Pogorzelca, chcąc, aby imprezy integracyjne nie koncentrowały się wyłącznie w Gibach. Uczestników witali wójt Robert Bagiński i dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Robert Janczewski.
Przekąski dla uczestników przygotowały znane z nagradzanych od lat kakorów z "soczewką" (m.in. 1. msc. Haliny Krzemińskiej w finale Podlaskiej Marki Roku 2005) gospodynie z pogorzelskiego koła pod wodzą Elżbiety Bondzio, a także ich koleżanki z założonego w tym roku w czerwcu KGW "Leśne Zacisze" w Zelwie.
Było ognisko z muzyką, degustacje potraw ziemniaczanych i konkursy na największe, najmniejsze oraz najdziwniejsze kartofle, w których rywalizowali najmłodsi zbieracze, mogąc liczyć na dyplomy i upominki.
Z zaproszenia do integracji skorzystało wielu sąsiadów, również z sąsiedniej gminy Krasnopol, w tym także była para prezydencka, Anna i Bronisław Komorowscy.
Niegdyś z regularnego organizowania święta ziemniaka słynęła na Sejneńszczyźnie szkoła podstawowa w Maćkowej Rudzie w gminie Krasnopol, zlikwidowana w 2011 roku. Stowarzyszenie działające w niej organizowało festiwal ziemniaka od 2004 roku.
Fot. oficjalny profil FB wójta Roberta Bagińskiego
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie