
Wraca sprawa stanu dróg żwirowych w gminie Sejny. Poruszono ją na sesji rady gminy Sejny 5 sierpnia. Ostatnie równanie na trasie Wigrańce-Dubowo-Berżniki sprawy nie załatwiło, bo problemem są przejazdy ciężarówek z drewnem.
Do kwestii dołów w drodze gminnej nawiązał radny Marian Franciszek Luto na sierpniowej sesji gminy Sejny, stwierdzając, że po przejeździe równiarki w dwóch podmokłych miejscach pod wpływem ciężaru powstają nowe doły. Powodem jest przejazd ciężarówek z drewnem lub bez.
- Może połączmy siły, żeby przymusić-nie przymusić, może dogadać się z nadleśniczym, bo w końcu ich majątek jedzie, oni mają z tego korzyść, czemu mamy my ponosić straty jako mieszkańcy?
- pytał radny z okręgu wyborczego nr 14 (Berżałowce, Bosse, Dubowo, Wigrańce).
Głos zabrał obecny na sesji przewodniczący rady powiatu Ryszard Grzybowski. Powiedział, że od 3-4 lat walczył z tym problemem. Kilku przewoźników drewna trafiło na Policję i do sądu, płacąc nawet po 30 tys. zł kary.
Uważa on, że problem jest z Nadleśnictwem Pomorze, które nie kieruje przewoźników na trasy Bosse-Świackie lub Berżniki-Poćkuny, przystosowane do dużego tonażu. Zwrócił się z prośbą do wójta Dariusza Łostowskiego, aby porozmawiał o tym z nadleśniczym.
Cała wypowiedź przewodniczącego na ten temat w nagraniu z sesji w 01:16:50 min.
W lipcu pisaliśmy o stanie drogi Berżniki-Kapciamiestis, na który zwrócił nam uwagę Czytelnik z gminy Sejny:
Wójt Dariusz Łostowski informował nas, że zwrócił się do Nadleśnictwa Pomorze z tym problemem, jednak leśnicy nie dysponują obecnie środkami. Gmina proponuje im wspólne podniesienie tonażu drogi.
Fot. naszego Czytelnika sprzed 15 lipca, trasa Berżniki-granica państwa
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie