Reklama

Wiózł towar wart 2,5 miliona, zgubiły go nerwy

03/11/2020 08:06

50-letni Rosjanin miał już blisko do granicy w Ogrodnikach. Wpadł w Serskim Lesie ze schowanymi w podłodze auta paczkami haszyszu. Trafił do aresztu w Białymstoku.

Mężczyzna jechał mercedesem krajową "szesnastką", kierując się na Ogrodniki, był już niemal w naszym powiecie, kiedy natrafił na patrol Straży Granicznej. Pogranicznicy z Kuźnicy zauważyli jego nienaturalne zachowanie i uznali, że coś jest na rzeczy. Objęli mercedesa ML dokładną kontrolą, z usuwaniem elementów karoserii włącznie.

- Samochód na terenie placówki poddano szczegółowym sprawdzeniom, które potwierdziły przypuszczenia funkcjonariuszy Straży Granicznej. W pojeździe znajdowała się podwójna podłoga. W wyniku przeszukania auta w sumie ujawniono 83 zamknięte hermetycznie paczki różnej wielkości z suszem roślinnym - relacjonuje rzeczniczka SG, Katarzyna Zdanowicz. - Użyty tester narkotyczny wykazał, że jest to haszysz. 

W sumie w podłodze samochodu Rosjanin wiózł ponad 50 kilo haszyszu. Wartość narkotyków oszacowano na 2,5 miliona zł. Przemytnik na 3 miesiące trafił do białostockiego aresztu.

- Za popełniony czyn mężczyźnie grozi grzywna i nie mniej niż trzy lata pozbawienia wolności - podaje major Zdanowicz.

Fot. mat. oper. POSG

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do