
Wreszcie będziemy mieli możliwość dowiedzieć się więcej o pierwszych mieszkańcach Sejn, albo... ofiarach dawnych epidemii. Na wzgórzu św. Jerzego, w zakolu Marychy trwają wykopaliska archeologiczne. Są ich pierwsze efekty.
Jak ustaliliśmy, prace, które mają zbadać, jaki charakter ma to stanowisko archeologiczne, prowadzą dr Jacek Wysocki i mgr Kamil Rabiega z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (m.in. autor książki "Moda Wikingów").
Co my w Sejnach wiemy o miejscu przy ul. Strażackiej, eksplorowanym przez ten doświadczony duet naukowców?
Cmentarz św. Jerzego jest rodzajem kolebki naszego miasta. Tu po utworzeniu Sejn stał pierwszy drewniany kościół, zbudowany przez Jerzego Grodzińskiego na przełomie XVI i XVII wieku dla sprowadzonych przez niego z Wilna dominikanów. To tu najpierw trafiła figura Matki Boskiej Sejneńskiej po sprowadzeniu jej z Królewca. Kościółek pod wezwaniem św. Jerzego przetrwał najazd Szwedów i został rozebrany w 1842 roku, kiedy groził zawaleniem.
Wedle tradycji tamtych czasów wokół kościoła grzebano zmarłych. W wielu miejscowościach tereny wokół kościołów tradycyjnie nazywa się "cmentarzami". Dopiero później wzrost świadomości epidemiologicznej i względy sanitarne spowodowały, że cmentarze przenoszono poza miasta i wsie.
Także w czasach, gdy mieszkańców Sejn trapiły epidemie dżumy i innych chorób (np. w latach 1709-1710), na wzgórzu w zakolu Marychy miano grzebać ich ofiary. Według relacji starszych mieszkańców jeszcze w latach 60. można się tam było natknąć na kamienie nagrobne. Dziś stoi tam tylko pamiątkowy obelisk z 1926 roku. Wzgórze do dziś nie było przebadane archeologicznie. Jest ono objęte strefą ochrony konserwatorskiej.
Jak dotąd podejrzenia, że na tym terenie, częściowo zajętym przez Straż Pożarną, wciąż znajdują się pochówki, nie były potwierdzone. Pierwszy raz ten temat nagłośniła ok. siedem lat temu Facebookowa akcja "NIE dla likwidacji wzgórza świętojerskiego w Sejnach". Była ona odpowiedzią na próby porozumienia kierownictwa komendy Straży Pożarnej z parafią w kwestii rozszerzenia dziedzińca jednostki na teren cmentarny. Później, gdy od tego pomysłu odstąpiono, była mowa o stworzeniu w tym miejscu parku, miejsca refleksji z ławeczką i prowadzącą do niej alejką.
Wykopaliska potwierdzają, że cmentarz św. Jerzego wciąż kryje szczątki dawnych mieszkańców miasta.
Fot. własne
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Coś ta informacja dziwna, płyta zacięła się, czy co innego. A może zabrakło pomysłu jak napisać?
Nie powinna była się jeszcze pojawić, a dopiero po uzupełnieniu w treść.
Teraz jest pełna treść i wiele można się dowiedzieć. Dziękuję!