Reklama
Z Unii na ochronę Marychy
13/07/2020 14:04
Ponad 35 tys. euro otrzymał samorząd Sejn na ochronę Marychy i Czarnej Hańczy. To duże, bo aż 90-proc. dofinansowanie z funduszu Interreg 'Polska-Białoruś- Ukraina'.
Sejny zrealizują dzięki temu mikroprojekt "Ochrona dziedzictwa przyrodniczego rzek transgranicznych: Marycha i Czarna Hańcza”. Wartość całości wynosi 39.390 euro, dofinansowanie unijne zaś to dokładnie 35.451 euro. Wynosi ono 90 proc. wartości projektu. Miasto jest liderem tego projektu, partnerem jest zaś strona białoruska.
Komitet sterujący programu wybrał do dofinansowania 26 spośród 178 zgłoszonych projektów, rozdysponowując niemal 1,5 miliona euro na wspólne dziedzictwo kulturalne, historyczne i naturalne trzech krajów. Co ciekawe, w dziedzinie ochrony środowiska wybrano jedynie 4 projekty, w tym sejneński.
Komitet przygotował także listę rezerwową, na której umieścił 11 projektów, pozostawionych w swego rodzaju poczekalni, do czasu, aż ewentualne oszczędności pozwolą dofinansować kolejne transgraniczne pomysły partnerów z trzech państw. Wśród rezerwowych wniosków jest drugi sejneński projekt, także realizowany z Grodnem. Nosi on nazwę "Zwiększenie atrakcyjności turystycznej transgranicznego regionu Grodno-Sejny poprzez włączenie nowych zasobów dziedzictwa kulturowego".
Fot. arch. Marycha w Sejnach.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.Zaloguj się
Reklama
Wideo sejny.net
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Cud w Sejnach stronniczy redaktorku hehe To już te cuda nadeszły czy jeszcze nadejdą ...Cyrk do.pracy sie przyjeżdża z rana
Unia daj, Unia daj, Dupa daj. Bez tej Łunni to wcale by my padli na ryj. Świat radzi bez junni a my nie huhu
O rzekę się dba cały czas tak jak o czystość w mieszkaniu sami widzimy jak ta rzeka wyglada ps . A bulwary są obiecane mieszkańcom ?
O rzekę nie powinno w pierwszej kolejności dbać miasto czy inna jednostka organizacyjna, a ludzie z niej korzystający. Wystarczy spojrzeć na przydrożne rowy, które dają świadectwo mieszkańcom powiatu, a nie włodarzom.
Proszę pojechać Do Lozdziej i zobaczyć jak tam jest zadbana rzeka i jak wygląda miasto jesli chodzi o czystość
Czyli lepiej nie pozyskiwać pieniędzy..., wydawać stale kasę własną, z podatków od mieszkańców :-(
Krowa ktora dużo ryczy mleka nie daje.Pozyskiwać trzeba ale bez takiego lansu hehe