Reklama

Zabójca z Zelwy jest w Polsce

18/06/2021 07:04

Kilka dni temu z Francji został sprowadzony 48-letni sejnianin, sprawca zabójstwa sprzed 21 lat. Wcześniej ekstradycja nie była możliwa, mężczyzna odsiadywał tam karę więzienia. Teraz usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu dożywocie.

- W ostatnich dniach policjanci eskortowali do Polski mieszkańca Sejn, podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem sprzed 20 lat - podała Komenda Główna Policji w dużym komunikacie, poświęconym lotniczym transportom polskich przestępców, zatrzymanych za granicą.

Witolda Z. obowiązuje kwarantanna, więc suwalska prokurator przesłuchała go podczas videokonferencji. 

- Następnie prokurator wystąpiła do Sądu Rejonowego w Suwałkach o zastosowanie tymczasowego aresztowania, a Sąd po przeprowadzeniu w takiej samej formie posiedzenia, wniosek uwzględnił. Obecnie trwają czynności zmierzające do jak najszybszego zakończenia sprawy aktem oskarżenia - podaje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, Wojciech Piktel.

48-latek latami ukrywał się przed organami ścigania. Po mordzie w Zelwie był poszukiwany także za granicą Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA). Śledczy ustalili w ten sposób, że odbywa on karę więzienia za inne przestępstwo na terenie Francji. Władze francuskie wyraziły zgodę na przekazanie go do Polski, lecz dopiero po odbyciu kary we Francji.

W czerwcu 2000 roku w Zelwie doszło do okrutnego zabójstwa 34-letniego mężczyzny.

Jak ustalili śledczy, pokrzywdzony przebywał na ognisku nad jeziorem z innymi mężczyznami. Potem jednak został przez pięciu z nich przykuty kajdankami do drzewa, a następnie pobity. Motywem miała być kradzież ulubionego noża Witolda Z.

- Po pewnym czasie trójka z tych mężczyzn ponownie zaczęła uderzać pokrzywdzonego w głowę kijem, a następnie otrzymał on dwa ciosy narzędziem przypominającym nóż w klatkę piersiową. W wyniku tych obrażeń pokrzywdzony zmarł. Sprawcy ukrywając zwłoki, oddzielili głowę od reszty ciała i zakopali w innych miejscach - relacjonuje zbrodnię rzecznik Piktel.

Czworo z mężczyzn, biorących udział w pobiciu i znęcaniu się nad ofiarą, szybko ujęto i osądzono. Sejnianin, wskazywany przez nich jako inspirator i sprawca zbrodni, będzie osądzony po 21 latach. Prokurator chce dla niego kary dożywocia i wszystko wskazuje na to, że usłyszy on taki właśnie wyrok.

Fot. KGP dokumentacja z transportów przestępców do Polski.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do