
Gmina Krasnopol. 26-latek miał wyciąć i wywieźć z lasu sosny. Część skradzionych drzew policjanci znaleźli u niego.
We środę sejneńscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież drzewa z kompleksu leśnego w gminie Krasnopol. Do zdarzenia doszło na przełomie lutego i marca.
- Złodziej najpierw wyciął 18 sosen, następnie 15 z nich wywiózł z lasu. Pozostałych już nie zdążył ukraść. Pokrzywdzeni oszacowali straty na łączną kwotę ponad 6000 złotych.
Sejneńscy policjanci po rozmowie z pokrzywdzonymi szybko wpadli na trop złodzieja. Okazało się, że jest nim 26-letni mieszkaniec gminy Krasnopol
- relacjonowała wczoraj oficer prasowa Edyta Pacuk.
Podejrzany o kradzież mężczyzna został zatrzymany w pobliżu swojego domu.
- Mundurowi odnaleźli też skradzione drzewo. 26-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut kradzieży drzewa z lasu, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności - podsumowała rzeczniczka.
Fot. mat. KPP Sejny
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
policja to tumany wycial ze swojego lasu a te balwany sensacje robia.
Czemu nikt nie oskarża o kradzież lasów państwowych, codziennie sprzedają tysiące m3 drewna, które jest własnością wszystkich obywateli. Kasa jednak trafia do kilu osób związanych z Lasami Państwowymi
lesniki to najwieksze niszczyciele lasow juz koncza dewastacje i najwieksze szkodniki zlodzieje , taka opinie o sobie wystawiaja.