
Na środowej sesji radni miejscy pochylą się nad projektem uchwały, obejmującym podwyżki miesięcznych stawek opłat za gospodarowanie odpadami, odbieranymi od mieszkańców Sejn.
Projekt uchwały przewiduje wprowadzenie nowych stawek: 27 zł/ osoba za selektywne zbieranie śmieci (obecnie - 20 zł/osoba), a także 54 zł/osoba w przypadku nieselektywnej zbiórki (obecnie - 40 zł/osoba). Podwyżki są uwzględnione także w opłatach za odbiór pojemników (przykład: za pojemnik 60 l selektywnie zebranych śmieci - 4,05 zł, obecnie opłata wynosi 3 zł).
W uzasadnieniu projektu czytamy, iż liczba zadeklarowanych mieszkańców w systemie odbioru odpadów różni się drastycznie od liczby mieszkańców Sejn, wynikającej ze statystyk GUS (na koniec 2020 roku "brakowało" ponad 1,2 tys. mieszkańców):
- Wynika z tego, że część osób zaniża liczbę mieszkańców, żeby płacić mniej, inni "zapominają" zgłosić, ile osób faktycznie wynajmuje ich mieszkanie, jeszcze inni, że urodziło się w rodzinie dziecko - czytamy w projekcie uchwały.
Pieniądze dokładane przez miasto firmom odbiorczym mogłyby zamiast tego zostać spożytkowane na wkład własny do inwestycji.
Przypomnijmy, iż poprzednia zmiana uchwały "śmieciowej" w Sejnach miała miejsce w czerwcu ubiegłego roku. Wówczas podwyżki objęły stawki za pojemniki, nie od osoby miesięcznie:
Opłaty za oddawanie odpadów komunalnych rosną w Polsce lawinowo, pociągając za sobą wyższe opłaty z kieszeni mieszkańców. Z uwagi na fakt, że powiat sejneński nie ma od kilku lat własnego wysypiska, a suwalskie wyśrubowało stawki, samorządowcy z Sejneńszczyzny kalkulują wspólną inwestycję w postaci zakładu utylizacji odpadów. Przewidywanym na tym etapie problemem jest zagospodarowanie energii, która powstaje podczas utylizacji i znalezienie dla niej odbiorców.
Samorządy w Polsce wymieniają, co ma wpływ na rosnące ceny śmieci. To m.in. niemożność dokładania do gminnego systemu obrotu odpadami z innych działów budżetu (system musi się bilansować sam, za pieniądze pozyskane od mieszkańców), wysokie wymagania sprzętowe i jakościowe stawiane przez prawo firmom zagospodarowującym odpady, nieopłacalność segregowania niektórych frakcji śmieciowych (nie ma chętnych do skupu plastiku i papieru, ich ceny spadły do zera), wzrost opłaty środowiskowej, cen prądu i paliwa oraz stawki minimalnej wynagrodzenia, brak odpowiedzialności producentów za wypuszczone na rynek opakowania.
Fot. arch.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
wszystko drożeje. dziękuje za taki dobrobyt.
Kuriozalne uzasadnienie podwyżki opłat. Ci co sumiennie płacą, mają zapłacić za oszustów. Pytam się gdzie jest burmistrz i jego służby. Burmistrz cały czas powtarza, że zatrudnił wybitnych fachowców, to warto ich zebrać, zrobić burzę mózgów, i niech coś podpowiedzą. Jest wiele sposobów wyłapania takich delikwentów, a dane znajdują się w różnych referatach Urzędu i MOPS np. pobierane zasiłki na mieszkanie.
1200 osób pracuje za granicą, żeby pozostałe tysiące mogły śmiecić.
Wybitni fachowcy park naprawiają aż dym leci