
Kto z nas nie lubi jesienią zbierać kasztanów? Za to nie wszyscy wiedzą, że na Sejneńszczyźnie zagraża kasztanowcom szrotówka kasztanowcowiaczek
Na terenie powiatu sejneńskiego larwy szkodnika żerując uszkodziły ponad 66 procent liści kasztanowców. To jeden z wyższych wyników w województwie podlaskim. Bardziej uszkodzone drzewa znajdziemy tylko w Wysokiem Mazowieckiem i Kolnie (aż 75 proc.). Chore liście najłatwiej poznać po brązowych plamach.
Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa przypomina, że jedyny skuteczny sposób na zwalczanie to systematyczne grabienie i zbieranie liści opadających z kasztanowców, a następnie spalenie ich lub kompostowanie na pryzmie przykrytej ziemią lub folią w temp. 40 stopni. Niszczenie ograniczy liczbę motyli, które wylęgną się w kolejnym roku.
1 kg suchych liści może zawierać aż 4 tys. poczwarek. Nie straszne im nawet trzydziestostopniowe mrozy, stąd warto wspomóc sikorki- naturalnych wrogów szrotówki i uprzątać zeschłe liście. Ten prosty zabieg jest skuteczny, jeśli prowadzony jest systematycznie i na szeroką skalę, stąd apel kierowany jest nie tylko do osób prywatnych, ale też szkół i samorządów.
Źródło zdjęcia: Internet, foto: Rafał Konieczny
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie