Reklama

Dlaczego święcimy jajka?

17/04/2022 07:48

W koszyczku ze święconką może zabraknąć mięsa, czy ciasta, ale jajka, w postaci pisanek, czy po prostu jednobarwnych kraszanek, zawsze muszą być.

Obrzędy związane ze świętami Wielkiej Nocy są pełne symboliki, pochodzącej niejednokrotnie z czasów przedchrześcijańskich. Palmy, gałązki bazi, barwinka czy bukszpanu oznaczają rozwijającą się przyrodę, jajka zaś symbolizują życie ukryte, które powraca z nicości śmierci i po wykluciu się ze skorupki na nowo rozpoczyna cykl płodności, rozwoju i śmierci. Nie mogło więc się bez nich obyć w „święconce”.

Dla zachowania symbolicznej równowagi dawniej do koszyka dodawano wykonaną z masła, ciasta lub cukru figurkę baranka, trzymającego chorągiewkę ze znakiem krzyża. Agnus Dei – Baranek Boży, przypominał ofiarę z Syna Bożego. Baranek stał potem na stole wśród smakołyków, aby uświadamiać, komu tak naprawdę poświęcona jest wielkanocna uczta.

Zdobione skorupki jaj miały dawniej na Suwalszczyźnie magiczne znaczenie, pomagały chronić dom i obejście przed szkodnikami. Zachowywano na kolejny rok całe pisanki, albo tylko łupinki, aby zapewnić sobie powodzenie.

Jaja w czasach nieustannego niedojadania były cennym i odżywczym pokarmem, o który zabiegano. Pisanki, drapanki i kraszanki rodzice chrzestni darowali swoim chrześniakom, a panny wykupywały się nimi przed śmigusem-dyngusem.

Dzieci rywalizowały w „taczankach” - „taczanie” lub "kaczanie" jaj z pochyłości polegało na obserwowaniu, które z nich stoczy się najszybciej. Dodatkowo zbijając po drodze inne, pomagało właścicielowi zebrać więcej trofeów na przeciwnikach. Inny sposób na wygraną, to „wybitki”. Tak w XIX wieku opisał je etnograf Oskar Kolberg:

- W pierwsze święto rozpoczyna się tak zwane bicie jaj. Odbywa się ono w sposób następujący; dwaj chłopcy spotkawszy się z sobą, wyzywają się nawzajem do bicia jajek.

Wyzywający trzyma swoje w prawej ręce w ten sposób, że tylko u góry nosek ze zgiętej ukazuje się garści. Wyzywany zaś, przytrzymując lekko ręką dłoń przeciwnika, prawą przewraca swoje jaje noskiem, czyli ostrym końcem w dół i uderza nim po nosku jaja swego kolegi.

Czyje jajko się zbije, ten przegrywa, a wygrywającemu oddaje swoje zbite. Tym sposobem zdarza się niejednemu kopę, a nawet więcej w ciągu dnia wygrać.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do