Jak uniknąć wizyty rachmistrza?

Wczoraj ruszył Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Koronawirus sprawił, że nie musimy gościć rachmistrzów w domach, jak to było np. w 2011 roku. Z pomocą przychodzi internet i telefon.

Spis taki odbywa się raz na 10 lat. Zebrane w nim dane o obywatelach - ich wieku, wykształceniu i posiadaniu rodziny, mieszkaniach i domach własnych lub wynajętych, posłużą Głównemu Urzędowi Statystycznemu do sporządzenia statystycznego obrazu kraju. Ma on później wpływ na podejmowanie decyzji na szczeblu rządowym, np. na to, jak wysokie subwencje państwowe będą trafiać do każdej gminy i miasta, są one bowiem uzależnione do liczby mieszkańców.

Wśród pytań pojawią się w tym roku te o członków rodziny przebywających na emigracji. Oddzielne formularze internetowe przewidziano dla samych emigrantów długo- i krótkookresowych. Badacze chcą poznać realną skalę emigracji Polaków do innych krajów.

GUS zaprasza nas wszystkich do skorzystania z możliwości internetowego samospisu na dedykowanej stronie. Prócz formularza znajdziemy tu spis pytań, który pozwoli zapoznać się z obszarami badań, zanim przystąpimy do wypełniania go "na czysto", a także podstawę prawną Narodowego Spisu Powszechnego 2021.

Organizatorzy liczą na jak najliczniejsze samospisywanie się Polaków w sieci, dlatego od 22 kwietnia zaproponują im udział w loterii, w której do wygrania są samochód toyota yaris oraz karty przedpłacone 1 tys. zł i 500 zł (można spisać się wcześniej, wystarczy zachować kod).

Osoby, które nie mają dostępu do sieci, mogą spisać się przez telefon, dzwoniąc pod nr infolinii 22 279 99 99.

Ci z nas, którzy nie spiszą się internetowo i telefonicznie, mogą spodziewać się kontaktu ze strony rachmistrza, który zbierze od nas informacje przez telefon lub umówi się na wizytę w domu.

Niestety, za odmowę udziału w spisie przewidziano karę - sąd może nałożyć grzywnę do 5 tys. zł. Z kolei za podanie nieprawdziwych danych grozi kara surowsza: grzywna, ograniczenie wolności lub do 2 lat więzienia.

Spis miał potrwać do 30 czerwca, ale z uwagi na pandemię potrwa dłużej, do końca września.

Fot. arch. ilustr.