
Udało się rozładować kolejki na polsko-litewskiej granicy, które powstały wskutek ograniczenia przejazdu wyłącznie do przejścia w Budzisku. W Ogrodnikach zostają odprawy, ale po północy z dziś na piątek przejadą tędy tylko pojazdy do 7,5 tony.
Dziś o godz. 7.00 rano rzeczniczka podlaskiej Straży Granicznej major Katarzyna Zdanowicz poinformowała o tym, że ruch na granicy polsko-litewskiej odbywa się na bieżąco. Potwierdziła tę informację o godz. 14.00 oraz 20.00.
Rozładowanie korków oznacza znów zmiany organizacji ruchu na najbliższym nam przejściu Ogrodniki-Lazdijai.
- Ciężarówki o masie powyżej 7,5 tony będą mogły jeździć tędy dziś do północy - informuje rzeczniczka POSG.
Po północy ruch zostanie ograniczony do lżejszych samochodów, tak jak to było w ostatnich latach i jeszcze na początku marca, zanim wprowadzono w Polsce stan zagrożenia epidemią koronawirusa. Ruch do 7,5 t obowiązuje też, jak do marca, na krajowej "szesnastce".
Wpływ na sytuację udrożnienia przejść mógł mieć nie tylko fakt otwarcia Ogrodnik dla przekraczających granicę, ale też to, że odstąpiono od obowiązku wypełniania kart lokalizacyjnych przez kierowców, jadących przez Polskę wyłącznie tranzytem, bez pozostawania na terenie kraju.
Przypomnijmy, że po ogłoszeniu sytuacji zagrożenia epidemicznego granicę w Ogrodnikach zamknięto, ale na wniosek Straży Granicznej przedwczoraj (wtorek) odstąpiono od tego, bo kolejki w Budzisku zaczęły sięgać pod Kowno (ok. 50 kilometrów). Decyzja o otwarciu Ogrodnik dla odpraw miała być czasowa i trwać do dziś, do późniejszych godzin popołudniowych. Wjazd udostępniono pojazdom niezależnie od tonażu, wyjazd - tym o masie do 7,5 tony.
Wczoraj sejneńska Policja poinformowała, że wspólnie z innymi służbami dozoruje drogi na granicy z Litwą.
- W związku z zamknięciem granic Rzeczpospolitej Polskiej policjanci są na wszystkich drogach prowadzących przez granicę z Litwą. Funkcjonariusze Policji, Straży Granicznej i żołnierze Obrony Terytorialnej pełnią służbę na drogach, na których do tej pory odbywał się ruch pojazdów - czytamy na profilu KPP Sejny.
Chodzi tu najpewniej o zabezpieczenie traktów transgranicznych przez nielegalnym w tej chwili przekraczaniem przez kierowców, chcących ominąć odprawy graniczne w Ogrodnikach i Budzisku.
Fot.poniżej: KPP Sejny/ Na trasie Berżniki-Kapčiamiestis.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Mam nadzieję, że tiry nie będą jeździły przez Sejny. Proponuję tym" decydującym "pomieszkać na trasie przejazdu tirów i zobaczyć jak super kiedy tiry przejeżdżają pod oknami
Przypomniały się stare czasy.