Senator PiS z Podlaskiego, Marek Komorowski zachowuje swój mandat, zdobyty w październikowych wyborach. Sąd Najwyższy zdecydował nie nadawać dalszego biegu skardze w jego sprawie.
"Sąd Najwyższy w sprawie z protestu D.K.przeciwko ważności wyborów do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej przy udziale Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, Przewodniczącego Okręgowej Komisji Wyborczej w [...]., Prokuratora Generalnego po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w dniu 5 listopada 2019 r. pozostawia protest bez dalszego biegu" - czytamy w zbiorze orzeczeń SN. Skargę złożyli działacze PSL. Dlaczego?
Komorowski, wiceprzewodniczący Sejmiku województwa podlaskiego, zgodził się w pilnym trybie zastąpić zmarłego Kornela Morawieckiego na liście kandydatów PiS do Senatu. Mediom mówił wówczas o poświęceniu się dla ludzi mieszkających w łomżyńsko-suwalskim okręgu wyborczym.
Mandat senatora otrzymał, zdobywając 58,17 proc. (111.737 głosów; z tego 3.538 głosów w powiecie sejneńskim: 913 w mieście Sejny, 757 w gminie Sejny, 574 w gminie Giby, 794 w gminie Krasnopol oraz równo 500 w gminie Puńsk). Pokonał tym samym Zenona Białobrzeskiego z listy PSL oraz Janusza Wasilewskiego z listy Kukiz15 do Senatu. Od chwili zgłoszenia go, jako nowego kandydata, w Podlaskiem nie milkły głosy, że manewr ten został przeprowadzony niezgodnie z prawem. Ordynacja wyborcza mówi o tym, że po skreśleniu zmarłego kandydata nowa osoba może zostać zarejestrowana na minimum 15 dni przed wyborami. Komorowski został zgłoszony 3 dni później.
Państwowa Komisja Wyborcza powołała się na inny przepis, który mówi: "jeżeli koniec terminu wykonania czynności określonej w nim przypada na sobotę albo na dzień ustawowo wolny od pracy, termin upływa pierwszego roboczego dnia po tym dniu". Tym sposobem Marek Komorowski został zarejestrowany, kandydował i zdobył mandat do Senatu RP. Sąd Najwyższy zdecydował się tego nie podważać.
Fot. Wrota Podlasia/M.Komorowski (po prawej) w trakcie prowadzenia sesji Sejmiku.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie