
W połowie marca mieszkańcy Sejn mieli iść do urn i zdecydować, czy chcą dochodzenia przez miasto strat od Skarbu Państwa z tytuły złego nadzoru. Na drodze stanął Wojewoda, który uznał, że uchwała w tej sprawie jest niezgodna z obowiązującymi przepisami. Tym samym referendum nie dojdzie do skutku
Uchwałę,
która dawała możliwość przeprowadzenia w Sejnach referendum, miejscy radni
przegłosowali podczas sesji 21 stycznia. Według założeń, 15 marca br.
mieszkańcy mieli odpowiedzieć w nim na jedno pytanie: Czy jesteś za
dochodzeniem strat Miasta Sejny od Skarbu Państwa z tytułu niewłaściwego
nadzoru prawnego i finansowego?
Kilkanaście dni po sesji, w sprawie zaczął działać Wojewoda. Na początku
lutego wszczął postępowanie nadzorcze w sprawie stwierdzenia nieważności
uchwały, które właśnie dobiegło końca. – Przedmiotowa uchwała
rażąco narusza prawo, bowiem nie znajduje oparcia w obowiązujących przepisach
prawa oraz stanie faktycznym sprawy – pisze w uzasadnieniu Aneta Kuberska,
dyrektor Wydziału Nadzoru i Kontroli. Uchwała
została całkowicie unieważniona.
Organ nadzoru zwraca uwagę, że referendum miałoby dotyczyć sprawy, która jest w wyłącznej kompetencji Burmistrza, ponieważ to on kieruje bieżącymi sprawami miasta i wyłącznie on może wystąpić na drogę sądową o odszkodowanie od Skarbu Państwa. – Referendum nie może zastępować stałego i nieprzerywalnego funkcjonowania organów stanowiących i wykonawczych nawet wtedy gdy członkowie tych organów pragną scedować ciążącą na nich odpowiedzialność za realizację ustawowo przypisanych im zadań i kompetencji na samych mieszkańców. – czytamy w uzasadnieniu.
Wydział Nadzoru i Kontroli stwierdza też, że wynik
referendum, jeśli głosuje w nim co najmniej 50% uprawnionych, jest wiążący i w
tym przypadku jego rozstrzygnięcie mogłoby naruszać przepisy prawa. Byłoby tak,
gdyby w referendalnym pytaniu większość odpowiedzi brzmiałaby „NIE”. Zamknęło
by to drogę organom miasta do dochodzenia odszkodowania z tego tytułu, co
jednocześnie byłoby sprzeczne z przepisami ustawy o finansach publicznych, które
mówią, że jednostki sektora finansowego mają obowiązek ustalania przypadających
im należności pieniężnych oraz podejmowania działania zmierzającego do
wykonania zobowiązania. Jeśli więc Burmistrz, zobowiązany wynikiem referendum,
nie podjąłby działań mimo iż uważa, że istnieje strata finansowa której należy
dochodzić, działałby niezgodnie z obowiązującym prawem.
Unieważnienie uchwały nie wpływa żaden w sposób na kompetencje Burmistrza. Może on wciąż dochodzić roszczeń od Skarbu Państwa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie