
Była dyskusja, będzie kolejna ankieta. Piątkowe spotkanie w sprawie zwodowania statku wycieczkowego na Hołny nie przyniosło jednoznacznego i ostatecznego rozstrzygnięcia.
Mieszkańcy okolic jeziora nie byli za wprowadzeniem tej atrakcji, więc w tym roku do rejsów nie dojdzie. Wójt gminy Sejny Dariusz Łostowski zadeklarował iż do mieszkańców trafią ankiety, aby wypowiedzieć się mogli ci, którzy nie dotarli do remizy OSP w Ogrodnikach, gdzie obradowano w piątek.
Jakie padały argumenty? Mieszkańcy obawiają się naruszania strefy ciszy, śmieci, tego, że finalnie mogą to być rejsy na podobieństwo tych z jezior Augustowskich, to jest z dyskoteką na pokładzie.
- Największą atrakcją tutaj jest cisza i spokój - mówili, dowodząc, że w te strony przyjeżdżają turyści chcący odpocząć od nadmiaru atrakcji.
Pojawiły się też sugestie, że statek powinien pływać po Gaładusi, bo jest ona większym jeziorem. Uczestnicy spotkania niezbyt dowierzali zapewnieniom armatora, iż olej napędowy na pewno nie trafi do wód akwenu.
Obecny na spotkaniu właściciel firmy "Armator" odpierał zarzuty. Na pytania o silnik statku poinformował, że jest on spalinowy i spełniający normy oraz wymogi bezpieczeństwa. Mówił również, że takie rejsy mogłyby się stać motorem napędowym do rozwoju segmentu turystyki w okolicy, tak jak to się stało 20 lat wcześniej na Wigrach, gdzie wówczas wodował "Trytona".
Fot. arch. jezioro Hołny, brzeg w Ogrodnikach.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
To kto jest właścicielem jeziora?
Wróć do szkoły - pewnie za kury ją skończyłeś albo i nie skończyłeś jeśli zadajesz takie pytanie
Stefan, nie żeby coś, ale nie każdy ma wiedzę na temat kto jest właścicielem każdego jeziora. Sam nie mam zielonego pojęcia, bo mi ta wiedza nigdy w życiu nie była potrzebna. Zresztą co ma do tego ukończenie szkoły? Sam pewnie szkołę skończyłeś, ale pewnie z tymi kurami o których wspominasz.
Zamiast tego komentarza trzeba było wpisać w google frazę " kto jet właścicielem jezior w Polsce ". Rozumiem że i szkoły zabrakło i odrobiny logicznego myślenia.
Nie bardzo rozumiem po co na sile armator statku chce wpuscic statek na nasze jezioro. Napewno chodzi glownie o kase ktora sam by zgarnial. Pytanie tez do armatora czemu nie wygral przetargu na plywanie na jeziorze Wigry, a moze dlategi ze zatonal i byly wycieki ropy do wody. Statek ten to staros z 1945 roku, ktore czasy swojeje świetności ma juz dawno za soba. Trzeba byloby pomyslec raczej o muzeum a nie plywaniu i nie pomoze juz tu generalny remont lodzi. Na naszych terenach istnieje wiele walorow turystycznych ktore wymagaja niewielkich inwestycji zeby przynosily dochody. Chodzi mianowicie o rzeke Maryche ktora kiedys byla co roku wykaszana i sprzatana a obecnie zaniechano to. Mozna byloby ja posprzatac, wykosic i przeprowadzac piekne splywy kajakowe, a nie ladowac 15 mln na inwecyje ktora nie ma racji bytu. Dziwi mnie ze wojt dalej upiera sie przy tym. Radze rozejrzec sie po naszej gminie i dostrzec walory turystyczne z ktorych mozna czerpac zyski przy nie wielkich nakladach finanowych.
Tak,tak pamiętam ten statek został storpedowany przez U-47 w 1945 roku. A wójt niech weźmie balię,wiosło i niech zapiernicza.......hi hi