Nielegalnie przez granicę polsko-litewską

Sejny.net

18/03/2025 13:49

Od początku tego roku pogranicznicy na polsko - litewskiej granicy zatrzymali 3 pomocników i organizatorów w nielegalnym jej przekroczeniu. Informują też o ostatnich przypadkach.

W gminie Puńsk funkcjonariusze SG z Sejn zatrzymali 62-letniego kierowcę Volvo na estońskich numerach rejestracyjnych. Przewoził on w swoim aucie 5 obywateli Tadżykistanu, których zabrał z terytorium Łotwy. Cudzoziemcy nie mieli dokumentów uprawniających ich do przekraczania granicy i legalnego pobytu na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. Kierowca miał ich przewieźć na zachód Europy. Po wykonaniu niezbędnych czynności cudzoziemcy zostali przekazani stronie litewskiej w ramach readmisji. Obywatel Ukrainy otrzymał zobowiązanie do powrotu do kraju pochodzenia oraz zakaz wjazdu na terytorium Polski i państw Schengen przez okres 10 lat.

Pod koniec zeszłego tygodnia sejneńscy pogranicznicy ujawnili również dwóch cudzoziemców, nielegalnie przebywających w naszym kraju. 47-letni obywatel Kirgistanu podróżował toyotą na polskich numerach rejestracyjnych. Przedstawił do kontroli ważny kirgiski paszport oraz litewską kartę pobytu, figurującą w bazach danych jako przedmiot podlegający zatrzymaniu. Nie posiadał innych dokumentów uprawniających go do przekroczenia granicy litewsko-polskiej i pobytu na terytorium naszego kraju. Otrzymał więc decyzję zobowiązującą go do powrotu do kraju pochodzenia oraz zakaz wjazdu na terytorium Polski i państw Schengen na okres 6 miesięcy.

- Kolejny ujawniony cudzoziemiec podróżował autobusem relacji Wilno-Warszawa. Obywatel Indii przedstawił do kontroli paszport wydany przez władze Indii oraz litewskie zezwolenie na pobyt, które figurowało w systemach jako przedmiot podlegający zatrzymaniu. Cudzoziemiec nie posiadał innych dokumentów uprawniających go do pobytu na terytorium Polski. Zgodnie z obowiązującymi przepisami otrzymał decyzję zobowiązującą do powrotu do kraju pochodzenia oraz zakaz wjazdu na terytorium Polski i państw Schengen na okres 6 miesięcy

- podała major Katarzyna Zdanowicz.

Fot. POSG, zatrzymanie kuriera