
PKS Nova dokładnie za miesiąc zawiesi połączenie Sejny-Puńsk i z powrotem. Powód? Niska rentowność. Autobus kursował raz dziennie - rano z Puńska, po południu z Sejn.
Taką informację otrzymał pisemnie w tym tygodniu starosta Maciej Plesiewicz. Trafiła ona też do urzędów gmin Sejny i Puńsk, których mieszkańców autobus przewozi.
- Przeprowadzona analiza rentowności wykazała, że w miesiącu wrześniu, październiku, listopadzie i grudniu 2019 roku z przejazdu średnio na jeden kurs korzystało 3 pasażerów na podstawie biletów miesięcznych i 2 pasażerów na podstawie biletów jednorazowych. Wpływy ze sprzedaży takiej ilości biletów liczone na 1 km przebiegu nie pokrywają kosztów realizacji wyżej wymienionej linii - pisze Ewa Nalewajko, kierownik działu przewozów suwalskiego oddziału PKS Nova, spółki należącej do samorządu województwa podlaskiego.
Kierownik dodaje, że PKS jako przewoźnik komunikacji publicznej musi mieć na względzie potrzeby pasażerów, ale z drugiej strony nie może wykonywać takiej komunikacji nie patrząc na rachunek ekonomiczny.
- Rozwiązaniem może być częściowa partycypacja w kosztach realizacji nierentownych połączeń przez organy samorządu terytorialnego - konkluduje Ewa Nalewajko.
Autobus z Puńska do Sejn wyjeżdża o 6.22 i jest w naszym mieście o 7.00, czyli w porze dla uczącej się młodzieży. Z kolei z Sejn do Puńska odjeżdża z ul. Parkowej o 14.30. Zabiera pasażerów z przystanków w obrębie miasta - na ul. Łąkowej oraz na ul. Wileńskiej, przy obecnej stacji regazyfikacji gazu LNG. Następnie jedzie przez wsie gminy Sejny: Gawiniańce, Konstantynówkę, Bubele, Jodeliszki, Krasnowo, oraz gminy Puńsk: Sankury, Widugiery, Pełele, Nowiniki, Wojtokiemie, Sejwy i Trakiszki do Puńska.
Stanowisko PKS Nova będzie z pewnością analizowane przez władze powiatu. Okaże się, czy zainteresowanie kursami na tej trasie może być większe niż to, które podała kierownik działu przewozów. I czy powiat wystąpi do Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, jak to było w ubiegłym roku w przypadku trasy Sejny-Zelwa i z powrotem.
Może być to kolejny przypadek wpisujący się w tendencje centralizacyjne, kiedy to samorząd regionalny i podległe mu jednostki odmawiają finansowania czegoś z podatków, a następnie rząd dotuje to również z podatków, ale już na swoich zasadach, wpisując to w poczet swoich osiągnięć.
Fot. arch. dworzec PKS przy ul. Parkowej w Sejnach.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Godz.transportu uczniom wogóle nie pasowały,nawet pismo o zmianę godz.było pisane rozpatrzone negatywnie i wiele uczni musiało iść do internatu.
Które, te rano, te po południu, czy obie?
się nie dziwie że nikt nie jeździ bo taniej jest mieszkać w internacie bądź zebrać paczkę i dojeżdżać własnym autem