
Strażakom ufa prawie 95 proc. polskiego społeczeństwa. Oszustom w to graj. Ostatnio w łódzkiem zdarzył się przypadek próby wtargnięcia "przebierańców" do mieszkania starszej osoby.
- W ostatnich dniach doszło do zdarzenia, podczas którego osoby przebrane w mundur próbowały dostać się do mieszkania chorego mężczyzny, informując go, że przyszły na kontrolę przeciwpożarową. Na szczęście tym razem mężczyzna nie wpuścił ich do mieszkania
- informuje zespół prasowy Komendy Głównej PSP.
Przestępcy działając metodą tzw. „na wnuczka”, „na policjanta” a teraz również „na strażaka”, oszukują głównie osoby starsze. Wyłudzają pieniądze i kosztowności, które często stanowią dorobek całego życia.
- Pamiętajmy więc o naszych rodzicach i dziadkach. Przekażmy im, że strażacy nie prowadzą kontroli prywatnych domów i mieszkań. Informujmy ich o tym, że są osoby, które tak naprawdę chcą ich oszukać i wyłudzić od nich oszczędności całego życia
- apelują strażacy z KG PSP w Warszawie.
Podłódzki przypadek nie jest dokładnie opisany, ale znane są inne. Sprawcy przychodzą także w cywilnych ubraniach, deklarują, że pracują w Straży i żądają dostępu do pomieszczeń, aby sprawdzić, czy jest w nich gaśnica, lub aby zamontować czujkę przeciwdymową.
Prawdziwy ich cel, to dostać się do środka i odwracając uwagę starszej osoby szybko zrewidować szafę i szafki, gdzie najczęściej trzymane są pieniądze, albo zażądać za montaż pieniędzy, niewspółmiernie dużo do prawdziwych kosztów czujek.
Dlatego strażacy ostrzegają, że nie prowadzą tego typu działań. Co robić w takiej sytuacji? Najlepiej nie otwierać i zadzwonić pod 997 z informacją, że taka sytuacja miała miejsce.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
uważajcie, bo jeszcze Was nagrają