
Oczywiście, nie byle jakie pisklęta, ale małe głuszce z Nadleśnictwa Leżajsk. Szesnaście piskląt mama-głuszyca wprowadza w tajniki dzikiego życia Puszczy Augustowskiej.
Nie tak dawno leśnicy z Nadleśnictwa Głęboki Bród relacjonowali sukcesy w swoim Ośrodku Hodowli Zachowawczej Głuszców:
Okazuje się, że w lasach m.in. gminy Giby przybywa ptaków nie tylko z własnej hodowli. Trwa właśnie wsiedlanie szesnastu dwumiesięcznych piskląt - głuszaków z Nadleśnictwa Leżajsk.
- Pisklętom towarzyszy matka - głuszyca, która w celu przygotowania ich do samodzielnego życia na wolności, będzie je uczyć odpowiedniego zachowania. Jest to metoda zwana „born to be free” (ang. urodzony do wolności - przyp sejny.net) i jest ona najskuteczniejszą z metod wyprowadzania wyhodowanych, młodych i dzikich kuraków na wolność. Wychodzące na zewnątrz wolier pisklęta, „pod okiem” głuszycy i na jej sygnały dźwiękowe, uczą się reagować np. na drapieżniki, stanowiące największe zagrożenie dla ich przeżycia - opowiada Dorota Ławreszuk z Nadleśnictwa Głęboki Bród.
Pod koniec września głuszęta w sposób naturalny rozejdą się po lesie, a głuszyca powróci do hodowli. Taki pół-dziki sposób wsiedlania głuszców w środowisko udaje się tylko raz w roku - od sierpnia do października.
Od 2013 roku Nadleśnictwo Głęboki Bród we współpracy z innymi puszczańskimi nadleśnictwami prowadzi program odbudowy populacji głuszca (Tetrao urogallus) w Puszczy Augustowskiej. Wcześniej program ten był finansowany w ramach projektu LIFE, obecnie w ramach dotacji Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 i Funduszu Leśnego.
Fot. D. Ławreszuk/Nadleśnictwo Głęboki Bród.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie