
Na ostatniej sesji burmistrz Sejn uprzedził radnych, że w październiku zwróci się do nich o przekazanie gruntu pod budowę elektrociepłowni, która miałaby zapewnić ogrzewanie dla budynków komunalnych i spółdzielczych.
Burmistrz Arkadiusz Nowalski poinformował, że na następną sesję przygotuje projekt stosownej uchwały.
- Znaleźliśmy grupę kapitałową, która wyda pieniądze, abyśmy my nie musieli wydawać i wybuduje swoją kotłownię na całe miasto. Miasto nie będzie musiało szukać pieniędzy, jedenastu milionów złotych, których dzisiaj nie ma - powiedział włodarz.
Wyjaśniał, że będzie to elektrociepłownia, zasilana w sposób zależny od inwestora. Będzie źródłem prądu, co jest istotne dla Sejn, połączonych "jednym kablem" z powiatem suwalskim, co budzi niepokój o źródła energii w przypadku dużych awarii, lub innych przyczyn. Burmistrz dodał, że sieć ciepłownicza pozostałaby w gestii miasta. Budowa miałaby trwać rok i w przyszłym roku grzewczym ciepłownia już działałaby. Co ważne, podpięta do niej byłaby również Spółdzielnia Mieszkaniowa.
Jak budowa ciepłowni wpłynie na cenę ciepła?
- Cena nie wyższa od obecnej, ale nie niższa, bo miasto musi sobie jakoś rozłożyć tę inwestycję - tłumaczył Nowalski.
Inwestor, jego zdaniem, powinien postawić obiekt na gruncie, który jest miejski. Wstępna propozycja obejmuje przemysłowy grunt przy ul. 1-Maja, pod drugiej stronie mleczarni - najpierw jednak niezbędne są badania geologiczne, które wykażą, czy to dobre miejsce na posadowienie 100-tonowych kotłów.
Włodarz proponuje radnym trzy możliwe rozwiązania: wniesienie tej ziemi aportem do spółki PGK, która dalej będzie współdziałać z grupą kapitałową, wydzierżawienie, albo sprzedaż. PGK będzie operatorem i będzie sprzedawać ciepło jako pośrednik.
– Z moich kalkulacji wynika, że wyjdzie na tym lepiej niż obecnie - mówił burmistrz.
Radni poprosili o dodatkowe spotkanie, na którym mogliby poznać więcej szczegółów odnośnie inwestycji. Co ostatecznie postanowili, będzie wiadomo po sesji w końcu października.
Fot. Miejska kotłownia przy ul. Parkowej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
"Cena nie wyższa od obecnej, ale nie niższa", to po jakiego grzyba budować coś takiego, co nie przyniesie korzyści mieszkańcom. Chyba, że odpowiedź znajduje się w zdaniu "wniesienie tej ziemi aportem do spółki PGK, która dalej będzie współdziałać z grupą kapitałową, wydzierżawienie, albo sprzedaż"...
Po takiego grzyba, żeby mieć niezależność energetyczną, dwa źródła energii z możliwością negocjacji cen hurtowych.
popieram