
Po roku pielgrzymowania, w lipcu do Sejn wrócił Jakub Karłowicz. Po dwudziestu dniach odpoczynku pokazał film z chwili, gdy pierwsze kroki kieruje do Bazyliki w Sejnach, witając się pod nią z najbliższymi.
W ciągu roku pielgrzym z Sejn przeszedł pieszo ok. 10 tys. km. Nic zatem dziwnego, że potrzebuje dłuższego czasu na regenerację.
- Przepraszam że nic nie wstawiam ale jeszcze dochodzę do siebie. Jest pomysł napisania książki, więc proszę o modlitwę właśnie w tej intencji
- napisał w piątek na swoim profilu FB "Pod opieką Boga", gdzie cały czas, podczas trwania swojej podróży relacjonował ją zdjęciami i nagraniami.
17 lipca 2022 roku Jakub wyruszył w pieszą wędrówkę do sanktuariów maryjnych Europy. Jak sam pisał, nie spieszył się, bo chodziło mu o także o spotkania z ludźmi. Miał poczucie, że jest pod bożą opieką i może iść w zaufaniu, że otrzyma pomoc, choć nie ma ze sobą pieniędzy, ani żadnych zabezpieczeń, a jedynie plecak i gitarę.
Przez ostatnie miesiące trasa Jakuba Karłowicza wiodła przez Portugalię, Hiszpanię i Niemcy do Polski. Wyszedł w drogę 17 lipca zeszłego roku, 15 lipca tego roku sfilmował wieże Bazyliki, zbliżając się do Sejn suwalską trasą.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!