Reklama

Podlaskie ma swojego Jana Matejkę

03/01/2023 11:44

"Podlaskie ma swojego Jana Matejkę" - pisał wczoraj portal Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. Jest nim Tomasz Balicki, artysta z Sejn. Malarz właśnie ukończył pracę nad kopią „Bitwy Grunwaldzkiej”, najbardziej znanego obrazu Jana Matejki. Kopia jest mniejsza od oryginału, co wymagało większego skupienia nad odtworzeniem detali.

W Sejnach się urodził, uczył i pracuje, ale artystycznym odkryciem w miasteczku jest zaledwie od kilku lat. Bo woli malować, niż o swoich obrazach opowiadać. 

– Staram się malować jak najczęściej. Maluję portrety ludzi, przenoszę stare fotografie na płótno. Jestem samoukiem, a  zacząłem malować już w trzeciej klasie liceum– mówi Tomasz Balicki.

Marzą mu się studia na ASP i stypendium artystyczne. Poprzeczkę postawił sobie wysoko, bo pierwszym jego obrazem była kopia „Autoportretu” Rembrandta.

– Nawet mi wyszła i od tego się zaczęło. Najpierw były kopie, z czasem własne projekty i pomysły – dodaje malarz. – Później miałem kilka lat przerwy i 6-7 lat temu wróciłem znów do malowania.

Z malarstwa w Sejnach nie sposób się utrzymać, pracuje więc w Muzeum Ziemi Sejneńskiej. Tam też zrodziła się idea stworzenia kopii znanego obrazu mistrza malarstwa historycznego.

– Na pomysł wpadł Robert Klucznik, prezes Sejneńskiego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami oraz ówczesny konsul Republiki Litewskiej, urzędujący w Sejnach – wyjaśnia Tomasz Balicki.

Przedsięwzięcie finansowo wsparł Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego i tak się zaczęło.

– Zacząłem od zrobienia siatki, bo to ułatwia odtwarzanie obrazu kawałek po kawałku i zachowanie proporcji. Malowałem farbami olejnymi. Zużyłem na cały obraz z dziesięć pędzli. A jeżeli chodzi o farby, to różnie. Białej z 15 tubek poszło, ale była też farba, której jedną tubkę zużyłem – mówi artysta.

Janowi Matejce namalowanie obrazu zajęło 6 lat, Tomaszowi Balickiemu – nie licząc przerw – półtora roku. Sejneńska kopia „Bitwy pod Grunwaldem” jest mniejsza od oryginału, ma 3 metry szerokości i niecałe 1,5 metra wysokości.

– Największym wyzwaniem był rozmiar obrazu, bo trudniej odwzorować w mniejszej skali twarze czy dłonie – dodaje malarz.

Obraz miał trafić do powstającego w podominikańskim klasztorze Muzeum Kresów Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Na razie będzie można go oglądać w Muzeum Ziemi Sejneńskiej. Kiedy oficjalne odsłonięcie?

– Jak wyschnie farba. Najdłużej schnie biała, nawet dwa tygodnie. Obraz będzie też osadzany w ramy – podsumowuje Tomasz Balicki.

Teraz chce namalować kopię „Unii Lubelskiej”, również Jana Matejki.

Źródło i fot.: fot. Muzeum Ziemi Sejneńskiej
Oprac.: Anna Augustynowicz, opublikowała Małgorzata Sawicka
/Wrota Podlasia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do