
Na najbliższej sesji rada miasta pochyli się nad wynagrodzeniem burmistrza Arkadiusza Nowalskiego. Zmiana prawa wymusza na samorządach w całej Polsce, aby zmieniły pułap zarobków włodarzy.
We wtorek radni zajmą się projektem uchwały, korygującej wynagrodzenie burmistrza. Projekt, udostępniony w sieci, póki co zawiera wykropkowane miejsca tam, gdzie powinny znaleźć się kwoty. Prawdopodobnie zostaną one wstawione na bieżąco, podczas obrad.
Ostatnie zmiany w ustawie o pracownikach samorządowych spowodowały, że nie ma już, jak dotąd, minimalnej kwoty uposażenia dla włodarza, wyrażonej w złotówkach. Jest za to minimalne wynagrodzenie, które nie może być niższe niż "80 proc. maksymalnego wynagrodzenia, określonego dla poszczególnych stanowisk dla pracowników zatrudnionych na podstawie wyboru".
Jak wyliczyła Gazeta Prawna, wójtowie i burmistrzowie gmin wiejskich i miejskich do 15 tys. mieszkańców, a także starostowie powiatów do 60 tys. mieszkańców muszą zarabiać przynajmniej 13.936 zł, aby było to zgodne ze znowelizowanym prawem. W tej sumie zawiera się już kwota zasadnicza, dodatki specjalny i funkcyjny.
Nowe prawo nakazuje uchwalić korekty wstecz, z datą od 1 sierpnia. Jeśli rady będą długo zwlekały ze zmianami płac burmistrzów i wójtów, starostów i marszałków, ci mogą składać skargi na ich bezczynność.
Ostatnia zmiana pensji Nowalskiego miała miejsce na koniec 2019 roku. Od stycznia 2020 ma on 4,5 tys. zł brutto pensji zasadniczej, 1 tys. zł dodatku funkcyjnego i 1,1 tys. zł dodatku specjalnego:
Fot. ilustr.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
mala podwyzka dac 13,5 tys , co wam szkoda. a reszta za stazowe. 1000 zl
Kontenerami zapłaci albo akcjami fabryki łodzi.