Polsko-litewska tama dla paserów samochodów

Polscy policjanci (w tym także litewskojęzyczni) i ich koledzy z Litwy prowadzili wczoraj akcję zwalczania transgranicznej przestępczości samochodowej. Pod lupą były m.in. samochody zaparkowane pod miastami i na mało uczęszczanych postojach, szroty i warsztaty naprawcze.

Miejscem akcji policyjnej były powiaty sejneński i suwalski.

- Mundurowi kontrolowali samochody jadące m.in. w kierunku granicy z Republiką Litwy, a także zaparkowane na obrzeżach miast, czy też na parkingach. Sprawdzali również pojazdy znajdujące się w komisach samochodowych, warsztatach, czy w auto-szrotach. Celem wczorajszych działań było też ujawnianie kradzionych części samochodowych - podaje rzeczniczka KPP Sejny, Ewa Bednarska.

Szlak przemytu droższych, a nawet luksusowych aut z Europy Zachodniej przebiega przez kraje strefy Schengen. Zajmują się nim zorganizowane grupy przestępcze, które jedno lub kilkurazowo werbują do tego celu kierowców, chętnych na zarobek od kilkuset do tysiąca euro. Osoby te odbierają auta z Niemiec, Holandii, Belgii itp., albo wynajmują się jedynie do przeprowadzenia samochodów z okolic granicy w Polsce na teren Litwy, państw bałtyckich i Rosji, a więc na poszczególnych etapach przerzutu aut.

W przeszłości na naszym terenie zdarzało się, że pogranicznicy lub policjanci natykali się na paserów, śpiących w kradzionych autach na poboczach dróg lub na leśnych parkingach. Zatrzymani z reguły bronią się przed sądem twierdząc, że nie podejrzewali iż biorą udział w przestępstwie, a ich czujności nie wzbudził nawet fakt, że wsiedli za kierownicę samochodów, uruchomionych np. za pomocą śrubokrętu w stacyjce.

Od początku roku podlascy pogranicznicy odzyskali 13 pojazdów o szacunkowej wartości prawie 1,7 miliona zł. Ostatnio - w pierwszy weekend marca zatrzymali w Suwałkach kradzionego nissana, w Szypliszkach - mercedesa E-200, a w Kuźnicy DAF-a. Kierowali nimi Rosjanin, Kazach i Azer.

Jeśli zaś chodzi o wczorajszą akcję policyjną, funkcjonariusze obu krajów zapowiadają, że będą ją kontynuować w przyszłości.

Fot. KPP Sejny