Przed własną publicznością Pomorzanka wróciła do gry.
Po dwóch przegranych meczach jest zwycięstwo.
Już w 14 minucie Pomorzanka wypuszcza kontrę i Adrian Łejmel pokonał bramkarza Puszczy.
Dziesięć minut później ładna akcja kombinacyjna i z trudem obroniony przez przeciwników strzał Adriana Soroko.
Do szatni jednak zeszliśmy z remisem. W 39 minucie Puszcza po naszym złym przyjęciu wyprowadziła atak lewą stroną strzelając bramkę.
W drugiej połowie długo nie czekaliśmy na, jak się okazało, zwycięskiego gola. W 57 minucie meczu, po błędzie przeciwnika Patryk Mandyraf skierował piłkę do bramki głową.
Później było jeszcze kilka groźnych sytuacji. Kibice obu drużyn mogli wstrzymywać oddech.
Pod nieobecność trenera Spury zastępstwo pełnił Arkadiusz Szczerbowski.
Asystowali mu nasi kontuzjowani Piotr Leszczyński i Zbyszek Zawadzki.
Choć zespół był osłabiony to sztab szkoleniowy dziś mieliśmy silny i są rezultaty!

Zdjęcie: Grzegorz Suszczewicz
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie