
W najbliższy wtorek odbędzie się miejska sesja, podczas której radni zagłosują w sprawie wynagrodzenia burmistrza Arkadiusza Nowalskiego. Zadecydują też o wysokości swoich diet za udział w sesjach.
W ubiegłym roku, na starcie kadencji 2018-2023 rada uznała, że nie podwyższy pensji kontynuującemu rządzenie Sejnami Nowalskiemu. W związku z tym jego zarobki pozostały na poziomie niecałych 4 tys. zł netto, co jak podnosił sam burmistrz, czyni go najmniej zarabiającym włodarzem w Polsce.
Rozporządzenie rady ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych wyznacza w gminach do 15 tys. mieszkańców widełki, które wynoszą od 3,4 tys. do 4,7 tys. zł i jak mówiła wówczas przewodnicząca rady Jolanta Bagińska, burmistrz się w nich mieści, bo otrzymał 4,2 tys. zasadniczego wynagrodzenia.
Przypomnijmy, że oprócz wynagrodzenia zasadniczego burmistrzowie i wójtowie otrzymują także dodatki: funkcyjny, za wysługę lat, oraz specjalny.
Na sesji 29 października rada zajmie się też uchwałą o swoich dietach za udział w sesjach i posiedzeniach komisji. W najmniejszych miejscowościach, takich jak Sejny, wysokość diety na miesiąc może sięgnąć najwyżej połowę tzw. stawki bazowej, czyli niewiele ponad 1,3 tys. zł.
Fot. arch. Arkadiusz Nowalski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Kapiuk zarabiał od groma a co zrobił? Swoich powsadzał to tu to tam. A dla miasta co uczynił? Co powstało za jego kadencji? Arek jest specyficznym człowiekiem, jednak.stara się chłop. Sam na niego nie głosowałem ale po przejściu pewnej potyczki z Urzędem Miasta widzę że to chłop ogarnięty, tylko by radni bardziej myśleli.